Kazimierz Sosnkowski, urodzony 19 listopada 1885 roku w Warszawie, odznacza się jako wybitny polski wojskowy i polityk, którego działalność była ściśle związana z dążeniami niepodległościowymi Polski. Zmarł 11 października 1969 roku w Arundel.
Był on nie tylko generałem broni Wojska Polskiego, ale także czołową postacią wśród emigracji polskiej w trakcie II wojny światowej. Jego kariera obfitowała w ważne wydarzenia i funkcje, mające kluczowe znaczenie dla historii kraju.
Sosnkowski był członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) oraz jej Organizacji Bojowej. Dodatkowo, był założycielem Związku Walki Czynnej, co podkreśla jego aktywną rolę w ruchu niepodległościowym. Pełnił funkcję szefa sztabu I Brygady Legionów Polskich, a także zasiadał jako wiceminister (1919–1920) oraz minister spraw wojskowych (1920–1924).
W 1925 roku Sosnkowski reprezentował Polskę w Lidze Narodów. W czasie kampanii wrześniowej dowodził Frontem Południowym, a w 1939 roku był następcą Prezydenta RP, mimo że tego urzędu nie objął. Jako minister bez teki w rządzie emigracyjnym Sikorskiego (1939–1940), a także komendant główny Związku Walki Zbrojnej (1939–1941), odegrał znaczącą rolę w organizacji polskich sił zbrojnych w czasie konfliktu.
W latach 1943–1944 Sosnkowski zajmował stanowisko Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych, co dodatkowo podkreśla jego wojskowy autorytet, a od 8 listopada 1939 roku był przewodniczącym Komitetu Ministrów dla Spraw Kraju. Ponadto, był aktywnym członkiem władz Towarzystwa Rozwoju Ziem Wschodnich.
Sosnkowski, jako uczestnik zarówno I, jak i II wojny światowej oraz wojen polsko-bolszewickiej, pozostaje ważną postacią w historii Polski, a jego działania miały znaczący wpływ na bieg wydarzeń w kraju. Jego życie i osiągnięcia stanowią istotny element polskiego dziedzictwa historycznego.
Początki działalności polityczno-wojskowej
Dzieciństwo i młodość
Kazimierz Sosnkowski przyszedł na świat 19 listopada 1885 roku w Warszawie, jako syn Józefa Bogdana i Zofii z Drabińskich. Jego rodzina, posiadająca szlacheckie korzenie z Podlasia, nosiła herb Godziemba. Ojciec Kazimierza był inżynierem chemikiem i dyrektorem Towarzystwa Muzycznego w Warszawie, a także pasjonatem muzyki oraz kompozytorem. Matka, dziedziczka folwarku Gintowce na Żmudzi, również pochodziła z rodziny szlacheckiej. W pierwszych latach życia Kazimierz mieszkał przy ulicy Rymarskiej, obecnie w zachodniej części placu Bankowego.
Mimo że ojciec nie angażował się w działalność niepodległościową, atmosfera w domu sprzyjała patriotyzmowi. Wspomnienia o stryjecznym dziadku Ignacym Sosnkowskim, odznaczonym krzyżem Virtuti Militari, przyczyniały się do kształtowania jego światopoglądu. Istotne były również opowieści o pradziadku Sylwestrze, uczestniku insurekcji kościuszkowskiej. Kazimierz miał brata Jerzego oraz dwie siostry: Wandę i Stanisławę, która w 1905 roku wyszła za Adama Kowalskiego.
Po odejściu ojca, opiekę nad Kazimierzem sprawowała matka. Początkowe edukacyjne kroki stawiał w warszawskim gimnazjum, gdzie pomimo trudności, związanych z wysokimi wymaganiami carskich władz, udało mu się ukończyć osiem klas. Szkołę opuszczał z zamiarem kontynuowania nauki w Petersburgu, gdzie w 1903 roku uzyskał złoty medal maturalny w XII gimnazjum klasycznym.
Polska Partia Socjalistyczna
Powróciwszy do Warszawy w 1904, Kazimierz początkowo planował wznowić studia na politechnice w Petersburgu, jednak dynamiczne wydarzenia w Królestwie Polskim skłoniły go do zmiany planów. Ostatecznie zapisał się na wydział architektury Instytutu Politechnicznego w Warszawie.
13 listopada 1904 roku, uczestnicząc w protestach na warszawskim placu Grzybowskim, Kazimierz zainicjował swą aktywność polityczną. Manifestacja, zorganizowana przez Polską Partię Socjalistyczną, skonfrontowała demonstrantów z carską policją, co stało się motywacją dla młodego Sosnkowskiego, aby zaangażować się w walkę o niepodległość. Choć PPS promowała proletariacką rewolucję, fascynowała go ich zaangażowanie w dążenie do wolności narodowej.
Już w pierwszej połowie 1905 roku, jako członek PPS działający pod pseudonimem Ryszard, organizował zbiórki finansowe korzystające ze wsparcia Polaków w Niemczech i Austrii. Niestety, wkrótce doświadczenia z policją carska zmusiły go do ucieczki do Galicji. W Krakowie próbował nawiązać kontakt z Józefem Piłsudskim, którego osobistość wywarła na nim ogromne wrażenie. Podczas VII zjazdu PPS we Lwowie w lutym 1906, Kazimierz pierwszy raz spotkał się z Piłsudskim, co zaowocowało dalszą, ważną współpracą.
Osobisty urok Piłsudskiego, czar Jego płomiennego słowa i siła argumentacji, miłość Polski przebijająca z każdego zdania, idealizm społeczny, poczucie tradycji i godności narodowej, wszystko to wywarło na mnie wrażenie porywające i na zawsze do Niego przykuło.
Po rozłamie w PPS, Sosnkowski, wyrażając poparcie dla Piłsudskiego, dołączył do Organizacji Bojowej PPS, co zainicjowało jego skomplikowaną drogę w ruchu niezależnościowym.
Związek Walki Czynnej i Związek Strzelecki
W 1908 roku, Kazimierz wchodził w skład założycieli Związku Walki Czynnej, gdzie pełnił kluczową rolę w kierowaniu sztabem. Wspierając wizję Piłsudskiego, wkrótce stał się znaczącą postacią w ogólnopolskim ruchu wojskowym. W równoległej działalności wykorzystał swoje umiejętności organizacyjne, przyczyniając się do rozwoju programu szkoleniowego w ZWC, który stawiał na ufundowywanie odpowiednich kadr.
W 1910 roku, także z jego inicjatywy powstał Związek Strzelecki, w którym zyskał reputację jako efektywny lider. Pracując intensywnie, Kazimierz równocześnie kontynuował naukę na politechnice, aż do wybuchu I wojny światowej, co spowodowało, że jego harmonogram stał się jeszcze bardziej napięty.
I wojna światowa
Po rozpoczęciu konfliktu, Sosnkowski odegrał kluczową rolę w mobilizacji organizacji we wrześniu 1914 roku. To on koordynował czynem pierwszy patrol strzelecki Władysława Beliny-Prażmowskiego oraz zorganizował wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej. Zakładał, że jednostka przekształci się w Legiony Polskie, w których pełnił funkcję zastępcy dowódcy. Dzięki swoim zdolnościom dowódczym, Sosnkowski wielokrotnie zastępował Piłsudskiego w trakcie walk, przyczyniając się do sukcesów na froncie.
W uznaniu jego zasług, Sosnkowski został awansowany na podpułkownika. W kolejnych miesiącach, jako dowódca I Brygady Legionów Polskich, podjął się wielu zadań, pokazując w wielu konfliktach umiejętności dowódcze. Jego działania w walce pod Łowczówkiem oraz kierowanie polskimi jednostkami zyskały mu uznanie w oczach zwierzchników.
Pod koniec 1916 roku Kazimierz, mając na uwadze politykę Piłsudskiego, zajął jego miejsce na stanowisku komendanta I Brygady, ale ostatecznie usunięto go z tej pozycji, gdyż jego poglądy na przyszłość Polski były zbieżne z poglądami swojego poprzednika. Po utworzeniu Tymczasowej Rady Stanu, gdzie znów współpracował z Piłsudskim, Kazimierz został aresztowany w wyniku kryzysu przysięgowego. Po szeregu wydarzeń, obaj zostali osadzeni w więzieniu w Magdeburgu, gdzie po roku zostali uwolnieni, co pokryło się z rewolucyjnymi nastrojami w Niemczech.
Juliusz Kaden-Bandrowski pisząc o Sosnkowskim w 1915 roku, dostrzegał jego złożony charakter, łączący mundur i wykształcenie artystyczne, co czyniło go złożoną i utalentowaną osobą, co miało ogromne znaczenie w skomplikowanych czasach wojny.
Dwudziestolecie międzywojenne
Kazimierz Sosnkowski pełnił różnorodne funkcje podczas dwudziestolecia międzywojennego, pełniąc fundamentalną rolę w kształtowaniu II Rzeczypospolitej. 10 listopada 1918 roku przybył do Warszawy razem z Piłsudskim. Zaledwie kilka dni później, 16 listopada, został mianowany przez Piłsudskiego dowódcą Okręgu Generalnego „Warszawa”, a pięć dni później, szczęśliwie dla niego, awansowany na stopień generała podporucznika.
Jednocześnie podpisał umowę z niemiecką Radą Żołnierską (Soldatenrat) o rozbrojeniu i odtransportowaniu ich wojsk z Warszawy i Łodzi. Sosnkowski pełnił również funkcję koordynatora mobilizacji Polskiej Organizacji Wojskowej.
18 grudnia była dla niego dniem osobistych tragedii, gdyż wtedy na grypę „hiszpankę” zmarła jego córka, Zofia. Sam Sosnkowski ciężko zachorował na tę samą chorobę w styczniu 1919 roku. Żona generała, Stefania, doznała ciężkiej choroby psychicznej po śmierci córki, co doprowadziło do jej hospitalizacji w Tworkach pod Warszawą. W rezultacie ich małżeństwo zostało anulowane.
Wiceminister spraw wojskowych
3 marca 1919 roku Kazimierz Sosnkowski został mianowany przez Józefa Piłsudskiego drugim wiceministrem spraw wojskowych. Początkowo przydzielono mu możliwość objęcia ministerialnej teki, ale Sosnkowski odmówił ze względu na reprezentacyjne obowiązki. Formalnie jego funkcja była podległa szefowi resortu, lecz faktycznie miał w nim pełnię władzy. 10 lutego 1920 przejął także funkcję pierwszego wiceministra w związku z reorganizacją Ministerstwa. Jako wiceminister dążył do unifikacji Wojska Polskiego oraz współpracował z Wojciechem Korfantym w sprawach armii. 4 marca 1919 honorową funkcję dowódcy 7 Pułku Ułanów Lubelskich, który przyjął jego nazwisko.
Minister spraw wojskowych
Po zatargu z generałem Józefem Leśniewskim, w lipcu 1920 Sosnkowski złożył rezygnację z funkcji wiceministra. Jednak 9 sierpnia 1920, dzięki poparciu Piłsudskiego, objął stanowisko ministra spraw wojskowych w rządzie Wincentego Witosa. Zajmował się organizacją zaplecza frontu, wprowadzając radykalne środki dla przywrócenia porządku. Wprowadził wojskowe sądy doraźne i zajmował się koordynacją obrony na linii Wisła – Wkra – Narew w sierpniu 1920 roku.
Jego zadaniem było również opanowanie nastrojów antysemickich w armii, co było dużym wyzwaniem, zważywszy na międzynarodowy skandal. 30 kwietnia 1921 Kazimierz Sosnkowski ożenił się z Jadwigą z Żukowskich w katedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie z Józefem Piłsudskim jako jednym ze świadków.
Dalsza działalność wojskowa, dyplomatyczna i polityczna
Sosnkowski po zakończeniu kariery rządowej otrzymał ofertę objęcia funkcji ambasadora w Moskwie, którą odrzucił. Zamiast tego został mianowany dowódcą Okręgu Korpusu Nr VII w Poznaniu i przewodniczącym Sądu Honorowego dla Generałów. Podczas działalności dyplomatycznej reprezentował Polskę w Lidze Narodów, a także przyczynił się do przyjęcia ważnych dokumentów, takich jak Protokół Genewski o pokojowym rozwiązywaniu sporów międzynarodowych.
We wrześniu 1935 roku, mimo swojej aktywnej roli w życiu wojskowym, odmówił objęcia posady ambasadora w Paryżu propozycji prezydenta Mościckiego, gdyż nie zgadzał się z polityką zagraniczną Józefa Becka. Sosnkowski pozostawał w stałym kontakcie z politykami Frontu Morges, a także opowiadał się przeciwko zajęciu Zaolzia przez Polskę.
Po śmierci Piłsudskiego
Po śmierci marszałka Piłsudskiego, Kazimierz Sosnkowski widziany był przez wielu jako naturalny sukcesor. Mimo to prezydent Ignacy Mościcki wybrał na to stanowisko generała Edwarda Śmigłego-Rydza. W maju 1935 Sosnkowski przewodniczył komitetowi pogrzebowemu Piłsudskiego, odczuwając marginalizację w życiu politycznym i wojskowym.
„Celt mną przemówił: (…) prawdziwe motywy mego kroku na tle okoliczności towarzyszących jedynie ja sam podać byłbym w stanie.”
Na początku 1935 roku Kazimierz Sosnkowski rozmawiał z Hermanem Göringiem o antyradzieckim sojuszu, którego szczegóły przekazał Piłsudskiemu i Józefowi Beckowi. Po śmierci marszałka, mimo kontrowersyjnych sytuacji, w dalszym ciągu angażował się w życie wojskowe i polską politykę zbrojeniową, przewidując zagrożenia ze strony III Rzeszy i ZSRR.
Sosnkowski zachował relacje z Ignacym Matuszewskim oraz kontaktował się z Adamem Ronikierem w celu politycznej współpracy.
Kampania wrześniowa 1939
Po wybuchu II wojny światowej, Kazimierz Sosnkowski, po wcześniejszym odsunięciu od kluczowych przygotowań wojennych, do 10 września 1939 roku pozostawał bez przydziału wojennego, pełniąc funkcję generała do zleceń Naczelnego Wodza. Już 6 września, generał Śmigły-Rydz zaproponował mu objęcie stanowiska wicepremiera, który miałby odpowiadać za całość gospodarki wojennej. Sosnkowski odrzucił tę ofertę, zaznaczając, że mógłby przyjąć takie stanowisko jedynie w rządzie jedności narodowej. W zamian, wyraził chęć dowodzenia obroną Warszawy, co spotkało się z odmową. Zamiast tego, otrzymał zadania łącznikowe z Armią „Karpaty”, przemianowaną na Armię „Małopolska” 6 września. Mimo okoliczności, generał przeprowadził inspekcję oddziałów broniących stolicy i zalecił prezydentowi Warszawy Stefanowi Starzyńskiemu pozostanie w mieście.
Sosnkowski był zwolennikiem strategii odwrotu na południe, co objaśnił podczas spotkania ze Śmigłym-Rydzem 3 września, a następnie w rozmowie z Józefem Beckiem 9 września. Proponował utworzenie grupy armii, która obejmowałaby Armie „Warszawa”, „Poznań”, „Pomorze” i „Łódź”, co miało na celu maksymalne związanie niemieckich sił wokół Warszawy oraz Kutna. Niestety, jego propozycja została odrzucona przez Naczelnego Wodza, co mogło wynikać z pobudek ambicjonalnych, ponieważ Sosnkowski był jedynym kandydatem na to stanowisko. W rezultacie, jego działania w tym rejonie były nieskoordynowane, co przyczyniło się do klęski w bitwie nad Bzurą.
Dziesiątego września 1939 roku, o godzinie 22:30, w telegraficznej rozmowie (juzowej) z płk. dypl. Tadeuszem Klimeckim, został poinformowany o swojej nominacji na dowódcę grupy armii południowych, czyli Frontu Południowego. Naczelny Wódz podporządkował mu Armię „Małopolska”, Armię „Kraków”, Dowództwo OK Nr VI oraz wszystkie improwizowane oddziały wojskowe w Małopolsce Wschodniej, a także oddziały przybywające transportem kolejowym do Lwowa, w tym Grupa Grodzieńska oraz 35 DP (rez.). W obliczu braku możliwości nawiązania kontaktu z innymi formacjami operacyjnymi, Sosnkowski skoncentrował się na dowodzeniu Armią „Małopolska”, która w rzeczywistości znajdowała się w okrążeniu. Dotarł do niej z Przemyśla drogą lotniczą (używając samolotu Lublin R-XIII 56 Eskadry Towarzyszącej).
Mimo trudnej sytuacji operacyjnej, energicznie dowodził swoimi siłami, przyjmując aktywną i agresywną koncepcję dowodzenia. Dążył do bitwy, a nie jej unikania. Kilkakrotnie udało mu się przełamać niemieckie okrążenia, kierując się w stronę Lwowa. Stoczył wiele udanych walk, w tym Bitwę pod Jaworowem, a zwłaszcza w nocy z 15 na 16 września w Mużyłowicach i Czarnokońcach, gdzie zadał cios elitarnemu pułkowi zmotoryzowanemu SS-Standarte „Germania”. W niektórych sytuacjach generał sam brał udział w walkach, walcząc z karabinem w ręku. Niestety, bitwy w lasach janowskich doprowadziły do całkowitego wyczerpania operacyjnych możliwości dowodzonych przez niego sił.
22 września, w trakcie starania się o przebicie do Lwowa, Sosnkowski został odcięty przez wojska sowieckie od resztek swoich jednostek w rejonie Brzuchowic. W obliczu kapitulacji Lwowa przed Armią Czerwoną, zrozumiał bezsens dalszej walki, co skłoniło go do wydania rozkazu rozproszenia się swoich żołnierzy oraz próby przedarcia się na Węgry. W cywilnym przebraniu, pod nazwiskiem Wacław Stelmaszczuk, przez tereny okupowane przez Armię Czerwoną dotarł przez Karpaty Wschodnie. Na początku października 1939 roku, przez Węgry i Szwajcarię, przedostał się do Francji.
Działalność na uchodźstwie od 1940
Pomimo związku z piłsudczykowymi tradycjami, generał Kazimierz Sosnkowski zyskał uznanie także wśród opozycjonistów wobec rządów sanacyjnych. To sprawiło, że jego kandydatura na prezydenta emigracyjnego była wspierana przez Juliusza Łukasiewicza, polskiego ambasadora w Paryżu. Niestety, Ignacy Mościcki nie był w stanie określić, gdzie przebywał Sosnkowski, co skłoniło go do wskazania Władysława Raczkiewicza jako swojego następcy, a Władysław Sikorski otrzymał wówczas zarówno stanowisko premiera, jak i dowództwa armii. Generał Sosnkowski dotarł do Paryża 11 października 1939 roku. Prezydent Raczkiewicz pragnął jeszcze tego samego dnia przekazać mu swój urząd. Generał jednak nie zgodził się, obawiając się zamieszania, które mogłoby zaszkodzić polsko-francuskim relacjom – dokonałyby się bowiem kolejne zmiany na szczycie w tak krótkim czasie oraz w warunkach uchodźczych. Podobnie Sikorski nie chciał oddać urzędu premiera Sosnkowskiemu, lecz mianował go ministrem bez teki. W dniu 16 października 1939 roku Raczkiewicz ogłosił Sosnkowskiego swoim następcą według postanowień konstytucji kwietniowej.
Komendant główny Związku Walki Zbrojnej
W tym okresie generał działał na rzecz organizacji sił zbrojnych w okupowanej Polsce. 13 listopada 1939 roku, na skutek decyzji Sikorskiego, został mianowany komendantem głównym Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), który powstał w miejsce rozwiązanej piłsudczykowskiej Służby Zwycięstwu Polski. Sosnkowski stał się nie tylko zastępcą Naczelnego Wodza, ale również zyskał kontrolę nad sytuacją, znosząc rywalizację z Sikorskim. Jako komendant ZWZ, posługując się pseudonimem Józef Godziemba, opracował istotne zasady funkcjonowania organizacji, w tym plan działań i struktury. Zauważył też, wbrew Sikorskiemu, potrzebę przeniesienia Komendy Głównej ZWZ do Polski, co udało się zrealizować 30 czerwca 1940 roku na mocy rozkazu Naczelnego Wodza.
Jednakże, sprzeciw Sosnkowskiego wobec marginalizacji osób związanych z obozem piłsudczykowskim w wojsku i rządzie emigracyjnym doprowadził do jego stopniowego odsuwania. Wicepremier Stanisław Kot oraz przedstawiciele Stronnictwa Pracy byli przeciwnikami Sosnkowskiego, zwłaszcza po tym, jak wysłał do kraju Władysława Gieysztora, który miał przekazać tam instrukcje, budując napięcia dotyczące podziału funduszy i łączności z Polską. W rezultacie 21 lutego 1940 roku Sosnkowski złożył dymisję jako komendant ZWZ, która jednak nie została przyjęta przez Sikorskiego. Niedługo potem premier zaproponował mu stanowisko ambasadora w USA, a później w Turcji, ale oba te projekty upadły.
W obliczu upadku Francji w czerwcu 1940 roku, Sosnkowski został zaangażowany w ewakuację polskich oddziałów do Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł 21 czerwca. W lipcu prezydent Raczkiewicz zaproponował mu objęcie stanowiska premiera, co jednak generał odmówił, zdając sobie sprawę z niewielkich szans na poparcie. Postanowił raczej pełnić rolę mediatora pomiędzy Sikorskim i Raczkiewiczem, co pozwoliło Sikorskiemu pozostać na stanowisku premiera. Jesienią 1940 roku, pomimo narastających napięć z rządem, Sikorski zaproponował Sosnkowskiemu stanowisko ministra spraw zagranicznych, którego przewodził August Zaleski, ale oferta została odrzucona. Inna propozycja – na urząd prezydenta także spotkała się z odmową. Generał objął za to przewodnictwo Komitetu Politycznego Rady Ministrów.
W tym czasie Sosnkowski był zaangażowany w projekt konfederacji polsko-czechosłowackiej, kierując polską delegacją w Komitecie Koordynacji. Współjako autor Aktu Konstytucyjnego Związku Polsko-Czechosłowackiego, wiosną 1941 roku został odznaczony przez prezydenta Wielką Wstęgą Orderu Lwa Białego. Ponadto prowadził rekrutację Polaków do Polskich Sił Zbrojnych w Ameryce Północnej. Przygotowywał się na ewentualne dowództwo nad oddziałami w Kanadzie.
12 maja 1941 roku generał Sosnkowski został ranny w wyniku niemieckiego nalotu bombowego na Londyn, przechodząc długą rekonwalescencję w szpitalu w Szkocji. Nieskuteczne próby usunięcia odłamek bomby prowadziły do niesprawności jednego z jego palców, co uniemożliwiło mu grę na fortepianie. Oddzielił się od rządu polskiego w kwestii dialogu z ZSRR i 25 lipca 1941 roku złożył dymisję, co było sprzeciwem wobec planowanego porozumienia Sikorski-Majski. Pozostali ministrowie, jak Marian Seyda i August Zaleski, także złożyli rezygnacje. Jego dymisja została przyjęta, a Sosnkowski został pozbawiony funkcji komendanta ZWZ, co wywołało napięcia wewnątrz polskiego rządu.
Naczelny Wódz
Po tragicznej śmierci Władysława Sikorskiego 4 lipca 1943 roku w katastrofie lotniczej nad Gibraltarem, Sosnkowski stał się głównym kandydatem do objęcia stanowiska Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych. Opozycja proponowała jednak innych kandydatów, takich jak gen. Władysław Anders czy Stanisław Kopański. Ostatecznie to gen. Marian Kukiel wysunął propozycję Sosnkowskiego na Naczelnego Wodza. Generał postawił dwa warunki: utworzenie rządu jedności narodowej oraz nominację na premiera osoby mu przychylnej. 8 lipca 1943 roku, po spełnieniu warunków przez Raczkiewicza, Sosnkowski objął stanowisko Naczelnego Wodza, co spowodowało niezadowolenie rządu brytyjskiego.
Podczas swojej kadencji Naczelny Wódz namawiał dowództwo Armii Krajowej do ignorowania wytycznych rządu RP na uchodźstwie. Spotkał się z krytyką, kiedy zarzucono mu przygotowywanie buntu w armii w odpowiedzi na porozumienie Mikołajczyka z komunistami oraz uznanie linii Curzona jako granicy. Sosnkowski dążył do włączenia przedstawicieli dawnych środowisk sanacyjnych do rządu i starał się cofnąć decyzje Sikorskiego o odsunięciu ze stanowisk oficerów opozycyjnych. Te działania spotkały się z ostrą krytyką w prasie emigracyjnej, gdzie domagano się rozdzielenia funkcji Naczelnego Wodza i następcy prezydenta RP.
Jako Naczelny Wódz, Sosnkowski prowadził wizytacje jednostek wojskowych, z powodzeniem zwiększając wsparcie dla Armii Krajowej ze strony sojuszników. Przeprowadził również reorganizację systemu dowodzenia Polskich Sił Zbrojnych w Wielkiej Brytanii. Po aresztowaniu przez Niemców Stefana Grota-Roweckiego, Sosnkowski mianował generała Tadeusza Bora-Komorowskiego na nowego komendanta AK. Jego decyzje były wciąż krytykowane przez niektóre środowiska emigracyjne, gdzie sugerowano likwidację urzędów centralnych dowództwa.
Sosnkowski opowiadał się także przeciwko ujawnieniu się Polskiego Podziemia na terenach II Rzeczypospolitej zajmowanych przez Armię Czerwoną, argumentując, że skarży się niepotrzebne straty. Niemniej 27 października 1943 roku powstał dokument instruktażowy rządu i Naczelnego Wodza, który nie wykluczał możliwości powstania, uzależniając to jednak od sprzyjających warunków politycznych. Chociaż w październiku 1943 roku Sosnkowski był krytykowany przez ZSRR, 20 listopada dowództwo AK dopuściło współpracę z Armią Czerwoną, co zostało zaakceptowane przez Sosnkowskiego.
Między 3 a 18 grudnia Sosnkowski odwiedzał polskie jednostki na Bliskim Wschodzie, gdzie spotkał się z generałem Dwightem Eisenhowerem oraz generale Władysławem Andersem. Plany reorganizacji 2 Korpusu Polskiego zostały zrozumiane przez Brytyjczyków jako opóźnianie działań mobilizacyjnych, przez co nie zostały zrealizowane. Po aresztowaniu Sosnkowskiego jego zapał do energicznych działań osłabł, choć kontynuował wysyłanie do kraju do wydania instrukcji, określając zbrojne powstanie jako pozbawione sensu w kontekście braku współpracy z ZSRR.
1 sierpnia 1944 roku, po wybuchu powstania warszawskiego, Sosnkowski wrócił do Londynu w nadziei na uzyskanie pomocy dla walczących. Gdy te nadzieje zawiodły, plans odkazał swojego przystąpienia do walki przeciwko Niemcom. 20 sierpnia 1944 roku wyraził wolę skoku na spadochronie do warszawskiego rejonu walk, co było manifestem przeciwko postawie aliantów wobec powstania. Niestety nadal wychodził na jaw brak współpracy z władzami, za co Sosnkowski winą obarczał swoich zachodnich partnerów. W rozkazie nr 19, wydanym 1 września 1944 roku poruszył kwestie polskiego wojska i ich walki, budząc tym oburzenie wśród aliantów. Premier Mikołajczyk, podnosząc, iż rozkaz zagrażał lojalności armii, zażądał jego dymisji.
O rywalizacji między tymi dwoma polskimi politykami wiedziały brytyjskie służby specjalne i tak ich scharakteryzowały: Sikorski to człowiek próżny, pragnący być w centrum wydarzeń, natomiast Sosnkowski jest raczej skromny i kryształowo uczciwy. Sikorski jest o niego zazdrosny, więc dopóki pełni urząd premiera, Sosnkowski pozostanie na uboczu.
30 września 1944 roku, pod czuła presją Winstona Churchilla, Sosnkowski został zdymisjonowany przez prezydenta Raczkiewicza, co zakończyło jego oficjalną służbę jako Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych. Jego miejsce zajął gen. Tadeusz Bór-Komorowski.
Po wojnie
W listopadzie 1944 roku Kazimierz Sosnkowski udał się do Kanady, z zamiarem spędzenia tam kilku miesięcy. W tym czasie jego synowe uczyły się w Loyola College w Toronto. Nie zdawał sobie sprawy, że rząd polski zobowiązał się przed Brytyjczykami i Kanadyjczykami, że nie będzie angażował się w sprawy polityczne. Jednak wbrew tym ograniczeniom, Sosnkowski kilkakrotnie odniósł się krytycznie do ustępstw aliantów wobec ZSRR. Jego pobyt w Kanadzie został przedłużony kilkakrotnie.
W końcu 1946 roku Władysław Raczkiewicz zaproponował mu włączenie do nowego rządu emigracyjnego na stanowisko ministra obrony narodowej. Generał myślał o przeniesieniu gabinetu do Stanów Zjednoczonych. Jednak aż do 1949 roku odmawiano mu wydania wizy zarówno do Wielkiej Brytanii, jak i USA. Powodem tego był jego otwarty sprzeciw wobec ZSRR. W rezultacie Sosnkowski znalazł się w stanie nieformalnego internowania.
Zmusiło go to do zakupu farmy w Arundel w Kanadzie, gdzie próbował zarabiać na życie, pracując fizycznie, po ukończeniu kursu stolarskiego. W marcu 1947 roku w Wielkiej Brytanii postanowiono zwolnić go z Polskich Sił Zbrojnych, co miało miejsce 1 maja tego samego roku. Wkrótce po tym wznowił aktywność polityczną w kontekście intensyfikującej się zimnej wojny, co pozwoliło mu swobodniej wypowiadać się na temat ZSRR. Korzystał z prasy polonijnej i emigracyjnej oraz wygłaszał wykłady po otrzymaniu wizy do USA.
Próba zjednoczenia emigracji londyńskiej
Na nominację Prezydenta RP na uchodźstwie został 27 czerwca 1951 roku członkiem Głównej Komisji Skarbu Narodowego. W początkowych latach 50. rozpoczął działania zmierzające do politycznego zjednoczenia polskiej emigracji niepodległościowej, co rozpoczęło się wysłaniem tzw. listu manchesterskiego do uczestników Święta Niepodległości w Manchesterze 18 listopada 1951 roku. W liście tym określił program, który miał na celu pogodzenie skłóconych frakcji.
W grudniu 1951 roku generał gościł w Akademii Sztabu Generalnego w Rio de Janeiro, prowadząc cykl wykładów, a w 1952 roku udał się do USA. Spotkał się tam z Dwightem Eisenhowerem i Adlai Stevensonem, kandydatami na prezydenta. Obaj politycy zadeklarowali chęć wsparcia Polski w odzyskaniu niepodległości oraz zniwelowania skutków konferencji jałtańskiej. Sosnkowski apelował o uznanie rządu RP na uchodźstwie jako jedynego legalnego rządu polskiego.
W grudniu 1952 roku dotarł do Londynu z zamiarem zjednoczenia rozbitej emigracji. Skonfliktowane strony były następstwem decyzji prezydenta Raczkiewicza, który tuż przed śmiercią przekazał swój urząd Augustowi Zaleskiemu, co tylko pogłębiło rozłam. Sosnkowski był postrzegany jako jedyny możliwy kandydat na nowego prezydenta, który mógłby zjednoczyć te obozy.
29 grudnia 1952 roku wygłosił przemówienie w londyńskim St. Pancras Town Hall, w którym zadeklarował gotowość objęcia urzędu prezydenta, pod warunkiem, że Zaleski dobrowolnie ustąpi i wszystkie partie zjednoczą się wokół tej decyzji. W odpowiedzi na ten apel, Zaleski zapowiedział swoją rezygnację na czerwiec 1954 roku. W kwietniu 1953 roku, podczas kolejnego pobytu w Londynie, Sosnkowski zyskał poparcie dla planu zjednoczenia, który zawarł w 12-punktowym dokumencie, jednak nie spotkał się z akceptacją ze strony wszystkich grup politycznych.
14 marca 1954 roku, w czasie trzeciego pobytu w Londynie, doszło do podpisania Aktu Zjednoczenia przez przedstawicieli emigracyjnych partii politycznych. Pomimo nadziei na objęcie przez Sosnkowskiego prezydentury, Zaleski postanowił pozostać na stanowisku. W odpowiedzi utworzono Tymczasową Radę Jedności Narodowej, która miała w składzie Arciszewskiego, Andersa i Edwarda Raczyńskiego. Początkowo generał zamierzał dołączyć do tej Rady, ostatecznie jednak jej działalność nie była zgodna z jego wizją polityki.
Ostatnie lata
Po nieudanych próbach zjednoczenia, Sosnkowski skoncentrował się na działalności publicznej oraz publicystycznej w Ameryce Północnej. W swoich wystąpieniach krytykował zbliżenie niektórych grup z Niemcami oraz nawiązywanie relacji z dyplomatami PRL. Był przekonany, że zbrojna konfrontacja między demokracjami zachodnimi a blokiem komunistycznym jest nieuchronna i stanowczo odrzucał pomysły współpracy z ZSRR. Mimo to, sprzeciwiał się inspirowaniu antykomunistycznych działań w Polsce.
W 1956 roku, będąc w krytycznym stanie zdrowia, przeszedł dwa zawały serca. Zmagał się z przewlekłą chorobą i prawie całkowicie stracił wzrok. Kazimierz Sosnkowski zmarł 11 października 1969 roku w Arundel w Kanadzie, a jego ciało skremowano w Mont Royal w Montrealu. Zgodnie z jego ostatnią wolą, prochy zostały początkowo złożone w paryskim kościele św. Stanisława, jednak niebawem przeniesiono je do grobowca Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Montmorency pod Paryżem. 12 listopada 1992 roku urna z jego prochami została przewieziona do Polski i złożona w podziemiach bazyliki archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Życie prywatne
Kazimierz Sosnkowski to postać, która była dwukrotnie żonata. Jego pierwszą małżonką została Stefania Sobańska. Niestety, małżeństwo to zakończyło się unieważnieniem z powodu problemów psychicznych Stefanii, które rozwinęły się po tragicznej śmierci ich córki – Zofii (1908-1918). W 1921 roku w kościele archikatedralnym św. Jana w Warszawie odbył się ślub Kazimierza z jego drugą żoną, Jadwigą Żukowską, córką Władysława. Jadwiga w 1938 roku została odznaczona papieskim orderem Pro Ecclesia et Pontifice za swoje zasługi w związku z tworzeniem kaplicy w Korpusie Kadetów we Lwowie oraz za opiekę nad tym miejscem.
Z tego związku urodziło się pięciu synów:
- Aleksandr (ur. 6 marca 1922) – żołnierz, który wziął udział w kampanii wrześniowej i był marynarzem ORP Błyskawica, a potem inżynierem lotnictwa w USA,
- Jan (ur. 20 marca 1924) – żołnierz Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii, później pracownik linii lotniczych Air Canada,
- Zygmunt Antoni (ur. 20 kwietnia 1929) – pułkownik armii kanadyjskiej,
- Mieczysław Józef (ur. 5 lutego 1932) – pilot-oblatywacz,
- Piotr (ur. 6 kwietnia 1934) – mieszkający we Francji, prezes honorowy firmy Rémy Cointreau w Paryżu.
Przed II wojną światową Kazimierz Sosnkowski nabył trzy majątki w Wielkopolsce, które powstały w wyniku skupowania majątków poniemieckich: Bukowiec koło Nowego Tomyśla, Porażyn oraz Sielinko (z folwarkiem Drapak), łącznie posiadając 1772 hektary ziemi ornej i 1900 ha lasów; formalnie posiadaczka tych majątków była jego żona. Nieruchomości te zostały nabyte przez niego w latach 1922-1924. W Porażynie miał piękną rezydencję otoczoną lasami, a także willę w Zakopanem, znaną jako „Budrysówka” lub „Pięciu Budrysów” (z powodu pięciu synów), wzniesioną na stoku Gubałówki w 1933 roku. Po wojnie, w 1945 roku, jego folwark Porażyn stał się pierwszym, który został rozparcelowany w ówczesnym województwie poznańskim.
Zainteresowania i działalność społeczna
Generał Sosnkowski był wielkim miłośnikiem piłki nożnej. W latach 1928–1939 pełnił funkcję prezesa Klubu Sportowego „Polonia Warszawa”, którego był zapalonym kibicem. Obecnie stadion „Polonii” przy ul. Konwiktorskiej 6 nosi jego imię. W 1925 roku wsparł finansowo budowę zadaszonej trybuny na stadionie Klubu Sportowego Dyskobolia w Grodzisku Wielkopolskim.
Generał miał także dużą pasję do gry w szachy, która zrodziła się podczas jego pobytu we Lwowie. Rozwijał swoje umiejętności uwięziony w twierdzy magdeburskiej, gdzie rozegrał razem z Piłsudskim ponad 250 partii szachowych. W 1919 roku wsparł finansowo Warszawskie Towarzystwo Zwolenników Gry Szachowej, które wspierał przez wiele lat. W 1937 roku uhonorowano go tytułem honorowego członka Polskiego Związku Szachowego, a w latach 1938 i 1939 pełnił rolę prezesa Rady Naczelnej Związku. W 1935 roku dołączył do Komitetu Honorowego VI Warszawskiej Olimpiady Szachowej, a w 1937 roku zaangażował się w organizację IV Indywidualnych Mistrzostw Kraju.
Był również zapalonym myśliwym, a w 1936 roku stał się pierwszym prezesem Polskiego Związku Łowieckiego. Jego zainteresowania obejmowały także amatorskie grzanie na fortepianie, malarstwo, a także twórczość literacką. Znany był z tłumaczenia poezji i znał wiele języków, w tym francuski, angielski, niemiecki, włoski oraz rosyjski, a także łacinę i grekę klasyczną.
Od 1929 roku Kazimierz Sosnkowski przewodniczył Komitetowi Wojewódzkiemu Stowarzyszenia Komitet Dni Chopinowskich w Polsce. Od 1932 roku zajmował także stanowisko szefa Komitetu Wykonawczego i Prezydium tego stowarzyszenia. Jego działania przyczyniły się do odbudowy dworku Chopinów w Żelazowej Woli oraz zorganizowania tam muzeum. Ponadto generał przyczynił się do utworzenia Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Od 1933 roku zasiadał w władzach naczelnych Towarzystwa Rozwoju Ziem Wschodnich, a od 16 lipca 1936 roku był protektorem Ligi Morskiej i Kolonialnej.
Awanse
Awanse Kazimierza Sosnkowskiego są przykładem jego kariery wojskowej, która zyskała uznanie na różnych szczeblach dowodzenia. Oto chronologiczne zestawienie jego awansów:
- podpułkownik – 9 października 1914, wcześniej pełnił funkcje strzeleckie,
- pułkownik – 16 kwietnia 1916 z dniem 1 kwietnia 1916,
- generał podporucznik – 16 listopada 1918,
- generał porucznik – 21 kwietnia 1920,
- generał dywizji – zweryfikowany 3 maja 1922 ze starszeństwem z dniem 1 czerwca 1919 i 7. lokatą w korpusie generałów,
- generał broni – 11 listopada 1936.
Ordery i odznaczenia
Kazimierz Sosnkowski, znany ze swojej niezwykłej kariery wojskowej, został odznaczony wieloma prestiżowymi wyróżnieniami. Wśród nich znalazły się zarówno krajowe, jak i zagraniczne odznaczenia, które miały na celu upamiętnienie jego zasług dla Polski oraz dla innych państw. Oto lista nagród, które otrzymał w uznaniu jego działań.
- Order Orła Białego (pośmiertnie, 11 listopada 1995),
- Krzyż Komandorski Orderu Virtuti Militari nr 12,
- Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari nr 135,
- Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari nr 2522 (1922),
- Wielka Wstęga Orderu Odrodzenia Polski (22 lutego 1924),
- Krzyż Niepodległości z Mieczami (6 listopada 1930),
- Krzyż Walecznych (czterokrotnie, po raz 2, 3, 4 w 1922),
- Złoty Krzyż Zasługi (dwukrotnie: 17 marca 1930, 13 maja 1933),
- Krzyż Zasługi Wojsk Litwy Środkowej,
- Medal Pamiątkowy za Wojnę 1918–1921,
- Złoty Wawrzyn Akademicki (5 listopada 1935),
- Medal Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości,
- Złota Odznaka Honorowa Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej I stopnia,
- Odznaka „Za wierną służbę”,
- Odznaka Pamiątkowa „Pierwszej Kadrowej”,
- Odznaka Pamiątkowa Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych,
- Odznaki wszystkich pułków podhalańskich 22 Dywizji Piechoty (1936),
- Wielka Wstęga Orderu Świętego Skarbu (Japonia),
- Kawaler Krzyża Wielkiego Orderu Korony Włoch (Włochy),
- Krzyż Wielki Orderu Legii Honorowej (Francja, zezwolenie 1929),
- Krzyż Wielki Orderu św. Sawy (Jugosławia),
- Krzyż Wielki Orderu Korony Rumunii (Rumunia),
- Krzyż Wielki Orderu Gwiazdy Rumunii (Rumunia),
- Krzyż Wielki Orderu Białej Róży (Finlandia, 1922),
- Order Krzyża Orła I klasy (Estonia, 1933),
- Order Zasługi I klasy (Węgry, przed 1935),
- Order Krzyża Wolności I kategorii II klasy (Estonia, 1922),
- Order Krzyża Białego (Kaitseliidu Valgerist) II klasy (Estonia),
- Order Imperium Brytyjskiego II klasy (Wielka Brytania),
- Order Zasługi Rolniczej III klasy (Francja, przed 1935),
- Krzyż Wojenny Czechosłowacki (1914–1918) (Czechosłowacja),
- Order Lwa Białego (Czechosłowacja),
- Wielka Wstęga Orderu Słońca (Elmer-Ali) (Afganistan),
- Order Korony Żelaznej (Austro-Węgry, 1914).
Te liczne odznaczenia świadczą o jego niezłomnej woli i poświęceniu, które ukierunkowane były na obronę niepodległości oraz honoru ojczyzny.
Publikacje
Kazimierz Sosnkowski był nie tylko wybitnym wojskowym, ale również autorem wielu znaczących publikacji, z których część ukazała się po jego śmierci.
- Z Legionów do Magdeburga (Warszawa 1929),
- Cieniom Września (Londyn 1943, polskie wydanie Warszawa 1988),
- Nakazy chwili (Londyn 1951),
- W obronie praw Polski (Londyn 1964),
- Materiały historyczne (Londyn 1966),
- Przyczynki do sprawy zbrojeń polskich w okresie 1935–1939 (Londyn 1973),
- Wybór Pism (Wrocław 2009, ISBN 978-83-04-04964-2).
W późniejszych latach swojej kariery Sosnkowski skupił się również na pracy translatorskiej, przekładając dzieła takich poetów jak Charles Baudelaire i Paul Verlaine, a także utwory Williama Szekspira.
Opinie o gen. Sosnkowskim
Opinie na temat generała Kazimierza Sosnkowskiego są zróżnicowane i wieloaspektowe. Józef Piłsudski miał o nim wysoką opinię, dostrzegając w nim żołnierza o otwartym umyśle, obdarzonego dużymi zdolnościami. Był przyzwyczajony do oceniania sił państwa w przeróżnych kontekstach, jednak jego umiejętności operacyjne były ograniczone, co wskazywało na niedostateczne przygotowanie do trudnych działań. W refleksji z 1922 roku Piłsudski zauważył, iż Sosnkowski charakteryzował się słabszą niż oczekiwana siłą charakteru.
W obliczu porażek czy nieszczęść, łatwo tracił wiarę w siebie, co prowadziło go do szybkiego zrzucania odpowiedzialności na różnego rodzaju rady wojskowe. Jego styl dowodzenia często postrzegano jako zbyt względny dla podległych mu żołnierzy. Aby konsekwentnie budować swój autorytet, wymagał otoczenia, które sprzyjałoby mu psychicznie, dostarczając mu atmosfery wsparcia w chwilach kryzysowych.
Zarówno zwolennicy Piłsudskiego, jak i krytycy sanacji, dostrzegali jego wybitne zdolności intelektualne. Jego współpracownicy, tacy jak Bogusław Miedziński, opisali go jako perfekcjonistę, osobę o fenomenalnej pamięci oraz talencie organizacyjnym. Tadeusz Katelbach podkreślał jego wszechstronność jako intelektualisty i szlachetnego patrioty. Ponadto, generał Jan Romer zaznaczał, że Sosnkowski posiadał świetną orientację oraz dużą zdolność do organizowania działań.
Mimo licznych zalet, dostrzegano u niego również poważne braki; według Romera, niedostateczna planowość w wykorzystaniu czasu często prowadziła do nieefektywności zarówno własnej, jak i innych. Doceniano również jego zdolności oratorskie, o których wspominał Herman Lieberman, określając go mianem najinteligentniejszego przedstawiciela obozu piłsudczykowskiego. Maciej Rataj opisywał go jako niezmiernie inteligentnego i trzeźwego człowieka, co miało swój wydźwięk w ocenie jego umiejętności w trudnych chwilach.
Jednakże oponenci Sosnkowskiego wskazywali, że mimo jego intelektualnych przymiotów, brakowało mu stanowczości i umiejętności podejmowania zdecydowanych decyzji. Jan Nowak-Jeziorański zauważył, iż Sosnkowski posiadał wielki dar analizy, jednak jego myślenie przypominało bardziej intelekt analityka niż dowódcy. Jego oceny często nie prowadziły do wyraźnych i pozytywnych decyzji, co rzekomo czyniło go hamletem polskiej sceny politycznej. Stanisław Cat-Mackiewicz określił go jako jedwabnego Pierrota historycznego, co dodatkowo podkreślało jego trudności w narzucaniu własnej woli innym.
Warto również wspomnieć o jego przeciwnikach w okresie emigracyjnym, w tym Stanisławie Mikołajczyku i Stanisławie Kocie, którzy nie szczędzili mu krytyki, a nawet otwarcie tytułowali generała jako faszystę, czy o Marianie Kukielu, którym stał się jednym z jego najbardziej bezwzględnych wrogów.
Upamiętnienie
W dniu 31 maja 1939 roku miała miejsce istotna zmiana – miejscowość Lenin przyjęła nową nazwę „Sosnkowicze”. Oprócz tego, w 1993 roku, zrealizowano projekt wybicia medalu, na którym uwieczniono podobiznę generała broni Kazimierza Sosnkowskiego. Medal ten nosił nazwę „Wachlarz” – akcje dywersyjne 1943 – 1993, a jego autorem był Zbigniew Kotyłła. Takie działania podkreślają znaczenie postaci Sosnkowskiego w historii Polski.
9 grudnia 2005 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę, aby oddać hołd pamięci generała Kazimierza Sosnkowskiego z okazji 120. rocznicy jego urodzin. W dokumencie podkreślono, że:
Cytat: „Generał Kazimierz Sosnkowski, współtwórca Legionów Polskich i Wojska Polskiego odradzającego się po I wojnie światowej, dowódca, polityk i mąż stanu – dobrze zasłużył się Ojczyźnie. Kazimierz Sosnkowski – symbol walki o niepodległość, wszedł na trwałe do naszej historii i powinien znaleźć godne miejsce w pamięci historycznej kolejnych pokoleń Polaków.”
Warto również zaznaczyć, że istnieje ulica Kazimierza Sosnkowskiego w Opolu, a jego imieniem nazwano wiele innych ulic w miastach takich jak Bielsko-Biała, Chrzanów, Gdańsk, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz, Kraków, Mińsk Mazowiecki, Opole, Olsztyn, Pułtusk, Warszawa, Wrocław oraz Ząbki. Ponadto, generał Sosnkowski jest patronem gimnazjum w Opalenicy oraz szkoły podstawowej i gimnazjum w Antoniowie, w powiecie stalowowolskim, woj. podkarpackim.
Osobną uwagę zasługuje 7 Pułk Ułanów Lubelskich, który również nosi jego nazwisko. Dodatkowo, Stadion Polonii Warszawa noszący imię generała Kazimierza Sosnkowskiego, jest użytkowany przez klub Polonia Warszawa i znajduje się na Nowym Mieście przy ul. Konwiktorskiej 6.
W dniu 1 września 2014 roku imię generała Kazimierza Sosnkowskiego przyjęła Publiczna Szkoła Podstawowa w Antoniowie, co zostało potwierdzone uchwałą Rady Gminy Radomyśl nad Sanem. A w dniu 24 sierpnia 2016 roku Wojskowe Biuro Historyczne postanowiło również przyjąć jego imię jako Wojskowe Biuro Historyczne im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.
W roku 2023, Poczta Polska wyemitowała znaczek pocztowy upamiętniający Sosnkowskiego, który dostępny był w dwóch wariantach, w łącznym nakładzie 144 tys. sztuk, o nominale 3,90 zł. Dodatkowo, uchwałą Sejmu RP X kadencji z dnia 24 lipca 2024 roku zadeklarowano, że rok 2025 będzie „Rokiem Generała Kazimierza Sosnkowskiego”.
Kazimierz Sosnkowski w filmie
Kazimierz Sosnkowski to postać, która zyskała swoje miejsce nie tylko w historii, ale również w kinematografii. Jego życie i działalność były inspiracją dla wielu twórców filmowych, którzy zdecydowali się przedstawić go w swoich dziełach.
W filmie Katastrofa w Gibraltarze z 1984 roku, wyreżyserowanym przez Bohdana Porębę, w rolę Sosnkowskiego wcielił się Emil Karewicz.
Kolejnym filmem, który przybliża postać generała, jest Kurier z 2019 roku, w reżyserii Władysława Pasikowskiego. W tej produkcji Sosnkowskiego zagrał Jan Frycz.
Ostatnia z wymienionych produkcji, Legiony z 2019 roku, została zrealizowana przez Dariusza Gajewskiego. W tej wersji Kazimierza Sosnkowskiego odtworzył Maciej Marczewski.
Przypisy
- 2023.11.19. Generał Kazimierz Sosnkowski (1885-1969). kzp.pl. [dostęp 24.05.2024 r.]
- Tomasz Czapla. Kazimierz Sosnkowski – zapomniany ojciec niepodległości. „Histmag.org”, 01.05.2019 r. [dostęp 17.06.2019 r.]
- Michał Kacprzak, Komitet do Spraw Szlachty Zagrodowej na Wschodzie Polski 1938–1939, w: Acta Universitatis Lodziensis. Folia Historica 78/2005, s. 93.
- Gwałt gwałtem zwyciężaj. Newsweek Polska, 09.08.2011 r. [dostęp 29.01.2015 r.]
- Zofia Sosnkowska [online] [dostęp 25.07.2018 r.]
- Józef Bogdan Sosnkowski h. Godziemba [online] [dostęp 25.07.2018 r.]
- Marek JerzyM.J. Minakowski, Ignacy Sosnkowski h. Godziemba [online], Sejm-Wielki.pl [dostęp 25.07.2018 r.]
- Włodzimierz Kalicki: Sosnkowski, generał największych nadziei. Wyborcza.pl, 19.10.2009 r. [dostęp 27.07.2014 r.]
- Zbigniew Wawer: Zagłada SS „Germania”. Uważam Rze Historia. [dostęp 24.01.2015 r.]
- Andrzej Leon Sowa, Kto wydał wyrok na miasto. Plany operacyjne ZWZ-AK (1940–1944) i sposoby ich realizacji. Wydawnictwo Literackie 2016, ISBN 978-83-08-06095-7, s. 171.
- Wyszczelski 2010 ↓, s. 375.
- Kazimierz Sosnkowski – „Szef Komendanta”. Polskie Radio, 11.10.2014 r. [dostęp 24.01.2015 r.]
- Internowani w Jabłonnie. Rzeczpospolita, 28.07.2008 r. [dostęp 12.07.2014 r.]
- Powołanie członków Głównej Komisji Skarbu Narodowego. „Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej”. Nr 2, 28.06.1951 r.
- Stanisław Kopański: Wspomnienia wojenne 1939–1946. Warszawa: Bellona, 1990, s. 362. ISBN 83-11-07819-X.
- Wyszczelski 2010 ↓, s. 66.
- Grabowski 2014 ↓, s. 8–9.
- Alicja Wejner: Uszkodzona płyta startowa lotniska w Modlinie już przed otwarciem. rp.pl, 31.05.2012 r. [dostęp 19.02.2013 r.]
- Grabowski 2014 ↓, s. 38.
- Wyszczelski 2010 ↓, s. 247.
- Jan M. Ciechanowski: Nie tylko głupota, ale zbrodnia. Przegląd, 01.08.2010 r. [dostęp 21.01.2015 r.]
- Wyszczelski 2010 ↓, s. 312.
- Włodzimierz Borodziej, Maciej Górny, Wojna z Żydami, „Le Monde Diplomatique”, grudzień 1918 r., s. 36.
- Leszczyński 2013 ↓, s. 135.
- Mariusz Jarosiński: 125 lat temu urodził się gen. Kazimierz Sosnkowski. Nauka w Polsce, 19.11.2010 r. [dostęp 20.07.2014 r.]
Pozostali ludzie w kategorii "Wojsko i służby mundurowe":
Stanisław Lis-Kozłowski | Dariusz Malinowski (generał) | Piotr Szembek (1788–1866) | Władysław Rutka | Tadeusz Józef Rodak | Katarzyna Mazurek | Józef Ojrzyński | Bohdan Arct | Zygmunt Kaczyński (harcmistrz) | Tadeusz Kozłowski (żołnierz) | Juliusz Englert | Jan Rossman | Jerzy Pepłowski (podporucznik) | Władysław Drzymulski | Feliks Gąsiewicz | Andrzej Wolski | Tadeusz Dzierzgowski | Jan Wiśniewski (kontradmirał) | Stanisław Dulfus | Wiktor SzelińskiOceń: Kazimierz Sosnkowski