Marek Hłasko


Marek Hłasko, urodzony 14 stycznia 1934 roku w Warszawie, a zmarły 14 czerwca 1969 roku w Wiesbaden, był uznawanym polskim pisarzem oraz scenarzystą filmowym. W kręgu jego twórczości znajdują się takie dzieła jak Pierwszy krok w chmurach, Ósmy dzień tygodnia, Następny do raju, oraz Palcie ryż każdego dnia.

Hłasko od najmłodszych lat doświadczał wielu przeprowadzek, mieszkał w m.in. Warszawie, Wrocławiu oraz Częstochowie. Po zakończeniu II wojny światowej uczęszczał do szkoły średniej, która jednak nie została przez niego ukończona. W kolejnych latach podejmował pracę w różnych przedsiębiorstwach transportowych w stolicy.

Jego pierwsze kroki w literaturze Hłasko stawiał po pracy, a w tym celu nawiązał współpracę ze Związkiem Literatów Polskich. Pierwsze opowiadania, które ujrzały światło dzienne, powstały w 1955 roku, ale do prawdziwego uznania doprowadziło go wydanie zbioru Pierwszy krok w chmurach w 1956 roku.

Zdobywszy popularność, Hłasko skoncentrował swoje siły na pisarstwie, regularnie wydając nowe prace. Ponadto, był współautorem scenariuszy do filmów, które adaptowały jego twórczość, takich jak Pętla, Ósmy dzień tygodnia oraz Baza ludzi umarłych. W trakcie realizacji swojego pierwszego filmu poznał niemiecką aktorkę Sonję Ziemann, z którą był w związku małżeńskim w latach 1962–1967.

W 1958 roku rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu, wyjeżdżając do Paryża i wchodząc w okres emigracyjny, który spędził głównie w Niemczech, Izraelu i Stanach Zjednoczonych. Niestety, zmarł w niemieckim Wiesbaden na skutek przedawkowania leków.

Krytyka jego twórczości była różnorodna i zmieniała się na przestrzeni lat. Na początku, po publikacji Pierwszego kroku w chmurach, pisarz cieszył się dużym uznaniem i został uhonorowany Nagrodą Pracy w 1955 roku. Jednak po jego wyjeździe za granicę, ówczesne władze polskie zaatakowały jego dorobek twórczy. Z czasem, zwłaszcza po odwilży politycznej, krytycy literaccy zaczęli dostrzegać różnorodne etapy w rozwoju twórczym Hłaski oraz jego wrażliwość na współczesne prądy literacko-polityczne.

Życiorys

Dzieciństwo

Marek Hłasko przyszedł na świat 14 stycznia 1934 roku w Warszawie jako jedyny potomek urzędnika państwowego Macieja Hłaski oraz jego małżonki Marii Hłasko. Początkowo zamieszkiwał z rodzicami w podwarszawskiej miejscowości Złotokłos, a następnie przeniosli się do stolicy. W 1937 roku rodzina rozpadła się, po rozwodzie rodziców. Ojciec zdążył ponownie się ożenić, niestety, zmarł na gruźlicę nerek 13 listopada 1939 roku. Cały czas trwania II wojny światowej Marek przebywał z matką w Warszawie, na początku przy alei 3 Maja, a później, od 1943 roku, przy ulicy Ciepłej 10.

W momencie wybuchu wojny, Maria była zatrudniona w sekretariacie Elektrowni Miejskiej, jednak wkrótce po rozpoczęciu okupacji straciła tę pracę. Od tego czasu prowadziła stragan z żywnością, co było reakcją na pogarszającą się sytuację finansową. Marek rozpoczął edukację, jednak wszelkie dokumenty dokumentujące jego postępy zniszczono w trakcie powstania. Znane jest jedynie, że uczęszczał do szkoły prowadzonej przez zakonnice na Tamce. W czasie powstania Warszawskiego Marek oraz jego matka pozostawali w stolicy, a dramatyczne przeżycia wojenne wywarły na nim silny wpływ, co wyraził słowami: „dla mnie jest oczywiste, że stanowię produkt czasu wojny, głodu i terroru. Stąd bierze się nędza intelektualna moich opowiadań”.

Kiedy walki ustały, Maria z synem musiała udać się do Częstochowy, gdzie zatrzymała się u przyjaciółki Ireny Kozłowskiej. Kazimierz Gryczkiewicz, znajomy matki, odnalazł ich nella, a 12 lutego 1945 roku Marek podjął pierwsze próby literackie, pisząc pamiętnik. Kolejne zmiany przyniosły ich przeprowadzki: najpierw do Chorzowa, a następnie do Białegostoku, gdzie zamieszkał razem z Gryczkiewiczem. Na początku 1946 roku przenieśli się do Wrocławia, do zniszczonej dzielnicy Sępolno, przy ulicy Borelowskiego 44. Marek, w miarę możliwości, uczył się w lokalnej szkole, kończąc piątą klasę w Białymstoku.

Młodość

W lecie 1946 roku Hłasko wstąpił do I Wrocławskiej Drużyny Harcerzy im. Bolesława Chrobrego, podając fałszywą datę urodzenia 1933. W tym czasie zaprzyjaźnił się ze Stefanem Łosiem, pisarzem oraz prezesem lokalnego oddziału Związku Literatów Polskich, który już w sierpniu 1948 roku pomógł mu w uzyskaniu pracy jako goniec w ramach Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu.

W okresie szkolnym Marek borykał się z problemami w edukacji, z racji tego, że był jednym z najmłodszych w klasie oraz miał dziecięcy wygląd, przez co niełatwo było mu nawiązać przyjaźnie. W czerwcu 1948 roku ukończył Szkołę Powszechną nr 2 im. Marii Konopnickiej we Wrocławiu. Po tym okresie uczęszczał do Liceum Administracyjno-Handlowego, Szkole Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Legnicy, gdzie mieszkał w internacie oraz w warszawskim Państwowym Liceum Techniki Teatralnej, do której uczęszczał także jego brat stryjeczny, Józef Hłasko. Po krótkim powrocie do matki w czasie świąt, Marek trafił do szpitala na usunięcie wyrostka robaczkowego, a na początku roku 1950 został usunięty ze szkoły za „notoryczne lekceważenie przepisów”.

Praca kierowcy

Hłasko, mając szesnaście lat, był zobowiązany do podjęcia pracy lub nauki. Matka znalazła mu zatrudnienie w wrocławskiej stoczni rzecznej. W wolnych chwilach uczęszczał na kurs prawa jazdy, a po zrobieniu egzaminu zaczął pracować jako kierowca ciężarówki. 28 września 1950 roku został ukarany za naruszenie przepisów socjalistycznych. Po odbyciu kary zmienił pracodawcę.

Od 15 listopada 1950 roku do 1 stycznia 1951 roku był zatrudniony w Bazie Transportowej w Bystrzycy Kłodzkiej; doświadczenie zdobyte tam stało się inspiracją do napisania powieści „Następny do raju”. Już w styczniu 1951 roku Marek przeprowadził się z matką i ojczymem do Warszawy, a wracając, ponownie pracował jako kierowca. Doświadczał wielu przeprowadzek w ciągu swojej kariery zawodowej, jednak zawsze odchodził z pracy na własne życzenie, podejmując zatrudnienie kolejno w: Bazie Sprzętu Zjednoczenia Budownictwa Miejskiego, Metrobudowie, Spółdzielni Przewozowej Warszawskich Spółdzielni Spożywców oraz Stołecznym Przedsiębiorstwie Transportowym Miejskiego Handlu Detalicznego.

Literatura stała się jego sposobem na ucieczkę od monotonii. Nie jest do końca znane, kiedy rozpoczął pisanie, lecz debiutanckie opowiadanie Hłasko datuje na rok 1951. Pracując dla Metrobudowy, Hłasko współpracował z „Trybuną Ludu” jako korespondent. W 1952 roku miał odwagę przedstawić swoją powieść Bohdanowi Czeszce, który zwracając uwagę na jego talent, wydał opinię krytyczną na temat nadesłanych prób literackich.

Początki pisarskie

W roku 1953 obiecano mu stypendium Związku Literatów Polskich, a jego opowiadanie o szoferach zostało na z góry zakupione przez „Sztandar Młodych”. Hłasko zrezygnował z pracy kierowcy i wyjechał do Wrocławia, gdzie pożyczył od Łosia maszynę do pisania, rozpoczynając pracę nad swoim debiutanckim dziełem. Czeszka doradziła mu, aby ze swoich szkiców stworzył krótsze opowiadania, co zaowocowało premierą „Bazy Sokołowskiej” w 1954 roku na łamach „Sztandaru Młodych” oraz „Almanachu Literackiego”. Druga praca, „Sonata marymoncka”, została wydana dopiero pośmiertnie w 1982 roku.

Po swoim debiucie, Hłasko skoncentrował się na dalszych opowiadaniach, a od lipca do września 1954 roku wydał trzy utwory, w tym „Złotą jesień”, „Szkołę” oraz „Noc nad piękną rzeką”. We wrześniu tegoż roku zadebiutował jako felietonista w tygodniku „Po prostu”, gdzie wkrótce stał się stałym współpracownikiem. Pracował nad nowymi tekstami, za które został nagrodzony Literacką Nagrodą Pracy w kontekście V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów o Pokój i Przyjaźń, a jego sukces sprawił, że odroczył służbę wojskową. W 1956 roku przydzielono mu mieszkanie na warszawskiej Ochocie.

Debiut książkowy Hłaski to zbiór opowiadań „Pierwszy krok w chmurach”, opublikowany przez Czytelnika w maju 1956 roku, który zyskał pozytywne recenzje, w tym od takich krytyków jak Andrzej Kijowski, Henryk Krzeczkowski czy Gustaw Herling-Grudziński. Sprzedano 10 000 egzemplarzy, co skutkowało nagłym dodrukiem.

W tym okresie skontaktował się z nim Jerzy Giedroyc, redaktor naczelny paryskiej „Kultury”, prosząc go o nadesłanie opowiadania do publikacji, a w „Sztandarze Młodych” ukazały się fragmenty jego powieści „Wilk”. Już w 1957 roku Hłasko zdecydował się na pobyt w Kazimierzu nad Wisłą, gdzie pracował nad „Cmentarzami”. Odwiedziła go Agnieszka Osiecka, co zaowocowało romansem i trwałą przyjaźnią. W „Panoramie” katowickiej opublikowano jego dzieło „Głupcy wierzą w poranek”.

Scenarzysta

Rozgłos uzyskany przez Hłaskę stworzył mu możliwości nowych kontaktów i ekranizacji jego dzieł. Pierwszym filmem, do którego stworzył scenariusz, był „Koniec nocy” wydany w 1956 roku. Rok później Stanisław Lenartowicz zrealizował film „Spotkania”, bazujący na czterech nowelach różnych młodych autorów, w tym „Ślicznej dziewczynie” Hłaski. W tym czasie Hłasko, wspólnie ze Stanisławem Dygatem, pracował nad dialogami do filmu „Skarb kapitana Martensa” w reżyserii debiutującego Jerzego Passendorfera.

W latach 1957-1958 powstały trzy adaptacje, które zyskały dużą popularność. Wojciech Jerzy Has, znając opowiadanie „Pętla”, zwrócił się do Hłaski z prośbą o ekranizację. Pracowali nad scenariuszem, który początkowo nie został zaakceptowany przez Komisję Ocen Filmów i Scenariuszy. Ostateczna wersja została przyjęta, a premierowa projekcja miała miejsce 20 stycznia 1958 roku.

Kolejną adaptacją filmową była „Ósmy dzień tygodnia”. O prawa do ekranizacji ubiegali się Andrzej Wajda oraz Aleksander Ford. Władysław Gomułka, sekretarz KC PZPR, po premierze zakazał wyświetlania filmu w kraju oraz poza jego granicami; wycofano go nawet z festiwalu w Cannes. Mimo tej decyzji CCC Film wystawiło go na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Premierowy pokaz odbył się 26 sierpnia 1958 roku i był pierwszą koprodukcją w polskiej kinematografii (Film Polski – CCC Film), a ze względu na cenzurę, film pojawił się w obiegu jako półkownik, a jego oficjalna premiera w Polsce miała miejsce dopiero w 1983 roku. W rolach głównych wystąpiły Sonja Ziemann oraz Zbigniew Cybulski, a zaczęła się wówczas znajomość Hłaski z Ziemann.

Ford i Wajda ponownie zainteresowali się ekranizacją „Następnego do raju”. Hłasko spotkał się z Fordem w Zakopanem, gdzie podpisał umowę i otrzymał zaliczkę, a następnie rozpoczęła się realizacja w plenerze, w okolicach Lądka Zdroju oraz Wrocławia. Podczas sesji kolaudacyjnej, z udziałem członków KC PZPR, zasugerowano liczne zmiany, w tym usunięcie Hłaski z czołówki i podmianę tytułu na „Baza ludzi umarłych”. Film zadebiutował 10 sierpnia 1959 roku i uznawany jest za najlepszą kreację Petelskiego.

Emigracja

W 1957 roku Hłasko wystosował list do Antoniego Słonimskiego, będącego ówczesnym prezesem ZLP, wnioskując o pozwolenie na wyjazd zagraniczny. Uzyskał pozytywną odpowiedź, a związek przyznał mu stypendium na trzy miesiące. 11 stycznia 1958 roku Hłasko został laureatem Nagrody Literackiej Wydawców, przyznanej mu przez PTWK za tom opowiadań „Pierwszy krok w chmurach”. W lutym postanowiono cofnąć mu stypendium, a także wezwano do odbycia zasadniczej służby wojskowej, której Hłasko usilnie próbował unikać od 1954 roku. Dzięki pomocy konsula francuskiego zyskał wizę, a korespondent „The New York Times” pożyczył mu na bilet lotniczy. Na zaproszenie Jerzego Giedroycia, w lutym 1958 roku, poleciał do Francji, gdzie osiedlił się w wydawnictwie Instytut Literacki w podparyskim Maisons-Laffitte.

Na przełomie marca i kwietnia 1958 roku ukazał się zbiór „Cmentarze” i „Następny do raju”, za który autor zdobył nagrodę literacką „Kultury”. W międzyczasie, amerykański reżyser Nicholas Ray, zainteresowany ekranizacją „Następnego do raju”, wszedł w romans z pisarzem, co doprowadziło do rozpadu jego małżeństwa. W tym samym roku „Trybuna Ludu” opublikowała artykuł „Primadonna jednego tygodnia?”, w którym zaatakowano Hłaskę oraz oczerniano jego opowiadania.

Na podstawie rodzącej się nagonki, Hłasko postanowił odpowiedzieć w liście otwartym opublikowanym w „Kulturze”. Udało mu się przedłużyć ważność paszportu, a paryskie wydawnictwo Éditions Julliard opublikowało „Le premier pas dans les nuages”. Sukces przyczynił się do wydania jego opowiadań w Tel Awiwie, Kopenhadze, Budapeszcie oraz Nowym Jorku. Hłasko zaczął podróżować po Europie, nawiązując kontakt z Sonją Ziemann. W październiku, przebywając w Berlinie Zachodnim, złożył wniosek o azyl polityczny, który ostatecznie uzyskał. W styczniu 1959 roku, stawiając się w Polskiej Misji Wojskowej, prosił o powrót do Polski, jednak ostatecznie zakupił bilet do Tel Awiwu, lądując tam 22 stycznia.

W Ziemi Świętej pisarz spotykał przedstawicieli swojej nacji, w tym Jana Rojewskiego, i udzielał wywiadów lokalnym gazetom. Polski wywiad monitorował pisarza od momentu opuszczenia kraju. Hłasko, ciągle pragnąc wrócić do Polski, wysyłał listy do posła Antoniego Bidy, choć rząd starał się grać na czas. W maju, oficjalnie oświadczono, że sprawa Hłaski nie jest już aktualna, gdyż uznano go za „samozniszczającego się”. W tym samym czasie magazyn emigracyjny „Wiadomości” przyznał mu nagrodę w wysokości 100 gwinei.

W lipcu do Izraela przybyła Sonja Ziemann, z którą Marek spędzał dużo czasu, co doprowadziło do decyzji o małżeństwie. Próby zorganizowania ślubu nie powiodły się z powodu problemów formalnych, a z racji swojej pracy Ziemann została wysłana do Wiednia, gdzie Hłasko postanowił dołączyć do niej 12 sierpnia 1960 roku.

Powrót do pisania

Ziemann, jako aktorka, przebywała w Europie, występując w teatrach oraz filmach, a Hłasko towarzyszył jej we wszystkich podróżach. W lutym 1961 roku, będąc w Londynie, wzięli ślub. Ziemann zakupiła dla Hłaski samochód BMW 507. W tym czasie „Kultura” doceniła jego twórczość, publikując opowiadanie „Powiedz im, kim byłem”. Później ukazały się „W dzień śmierci Jego” oraz „Stacja”. W 1963 roku Kiepenheuer & Witsch wydało jego dzieło „Peitsche deines Zorns” (Bicz Twego gniewu) w języku niemieckim, znane później jako „Brudne czyny”, będące jego największym osiągnięciem. Instytut Literacki zajął się publikacją tomiku opowiadań.

Pod koniec roku pisarz borykał się z problemami zdrowotnymi, przeszedł operację obustronnej przepukliny. Po wyjściu z kliniki zdarzył się nieszczęśliwy wypadek: Hłasko spowodował kolizję drogową, za co otrzymał wyrok pozbawienia wolności i przebywał w więzieniu od 8 listopada do 8 grudnia. W lutym 1963 roku Instytut Literacki opublikował zbiór opowiadań „Brudne czyny” oraz „Wszyscy byli odwróceni”. W pierwszej połowie roku Hłasko, po ciężkim zatruciu, został hospitalizowany, a na wiosnę planował spotkanie z matką w Jugosławii, które ostatecznie przesunął na jesień z powodu zdrowia, w wyniku czego napotkał problemy psychiczne, przejawiające się w psychozach oraz nieudanych próbach samobójczych. W latach 1963-1965 spędził łącznie 242 dni w klinikach psychiatrycznych, tworząc jednocześnie felietony dla tygodnika „Weltwoche”. W 1965 roku na łamach „Kultury” publikowano pierwsze odcinki książki „Piękni dwudziestoletni”, a także „Drugie zabicie psa” w całości. W maju 1966 roku Instytut Literacki wydał „Pięknych dwudziestoletnich” – quasi-autobiograficzną opowieść o młodości pisarza.

Wydawnictwo „Czytelnik” w 1985 roku próbowało wydać „Utwory wybrane”, zawierające autobiografię Hłaski, jednak z uwagi na zbyt liczne zmiany narzucone przez cenzurę, projekt został porzucony. Książka trafiła do rąk czytelników dopiero po zniesieniu cenzury, a Londyńska Polska Fundacja Kulturalna wydała „Nawróconego w Jaffie” oraz „Opowiem wam o Esther”, kończąc tym samym cykl dzieł pisarza związanych z Izraelem. 7 lipca 1966 roku zmarł ojczym Hłaski, Kazimierz Gryczkiewicz.

22 lutego 1966 roku pisarz poleciał do Los Angeles na zaproszenie Martina Ransohoffa, producenta współpracującego z Romanem Polańskim. Spotkania zaowocowały planami, jednak scenariusz nigdy nie ujrzał światła dziennego. W 1960 roku pisarza odwiedziła Esther Steinbach, rozpoczęła się równocześnie praca nad nową książką, roboczo zatytułowaną „Życie bez Esther” (finalnie „Palcie ryż każdego dnia”). W „Kulturze” drukowane były odcinki „Listy z Ameryki”. W tym czasie mieszkanie Marii Hłasko w Warszawie zostało przeszukane przez służby, a cenne materiały syna skonfiskowane.

Jesienią 1967 roku do matki zgłosiła się nieznana kobieta z dzieckiem, twierdząc, iż ojcem jest Marek. Hłasko w korespondencji nie zaprzeczył, lecz dopytywał o dowód. Ostatecznie, dziecko zaopiekował się Jerzy Andrzejewski, który według biografa Andrzeja Czyżewskiego mógł być biologicznym ojcem. Po kilku latach życia w separacji doszło do rozwodu między Hłasko a Ziemann.

W Hollywood Hłasko miał okazję spotykać się z polską emigracją, w tym z Krzysztofem Komedą. W trakcie wspólnego spaceru, Marek niechcący popchnął Komedę, który spadł do wąwozu. Komeda trafił do szpitala, lecz wypisał się, a przy kolejnej wizycie lekarz zdiagnozował krwiaka mózgowego. Po przewiezieniu go do kraju zmarł w szpitalu w Warszawie w kwietniu 1969 roku. W 1968 roku paryskie wydawnictwo Księgarnia Polska opublikowało ostatnią książkę pisarza „Sowa, córka piekarza”, która przywróciła wspomnienia z jego ojczyzny oraz Wrocławia. W trakcie pobytu w Ameryce Hłasko spełnił marzenie i uzyskał licencję pilota.

Śmierć

Życie, które mi dano, jest tylko opowieścią; ale jak ja ją opowiem, to już moja sprawa.

Marek Hłasko, „Piękni dwudziestoletni”. Niemiecka telewizja ZDF planowała ekranizację opowiadania „Wszyscy byli odwróceni”, w którym Ziemann miała zagrać główną rolę. Hłasko dołączył do ekipy filmowej w Izraelu, gdzie pojawił się konflikt pomiędzy nim a scenarzystą Hansem J. Boberminem, co doprowadziło do napisania nowego zakończenia filmu. Po zakończeniu wszystkich zdjęć, w czerwcu 1969 roku, Hłasko udał się do Wiesbaden, gdzie zamieszkał u Bobermina, aby wspólnie opracować kolejne projekty. Umowa przewidywała coroczną produkcję jednego scenariusza o tematyce izraelskiej. Hłasko otrzymał pierwszą zaliczkę, a pierwszym opowiadaniem przystępującym do ekranizacji miało być „Życie bez Esther”. Aby zebrać materiały do tego projektu, zamierzał wylecieć do Izraela. W nocy z 13 na 14 czerwca 1969 roku na skutek przedawkowania alkoholu i środków nasennych zmarł. Po jego śmierci, 20 czerwca, odbył się pogrzeb, w którym uczestniczyła matka pisarza. Cztery dni później Maria dokonała transferu praw do twórczości syna na Ziemann.

W 1975 roku prochy Hłaski sprowadzono do Polski i złożono na cmentarzu Powązkowskim, co zorganizowała Maria Hłasko przy wsparciu Lesława Bartelskiego. Na nagrobku umieszczono inskrypcję, która została zasugerowana przez matkę Hłaski: „Żył krótko, a wszyscy byli odwróceni”.

Dzieła

Twórczość Marka Hłaski rozpoczęła się w młodym wieku, gdy miał zaledwie dziesięć lat. To właśnie wtedy napisał list do swojego ciotecznego brata, co stało się początkiem jego literackiej drogi. Wkrótce zajął się także pisaniem pamiętnika, w którym dokumentował swoje przemyślenia na temat otaczającego go świata. Pierwsze teksty Hłaski miały formę krótkich opowiadań oraz nowel, a jedynym znanym utworem poetyckim jest jego list do ciotki z 1953 roku, w którym opisał swoje zmagania z zakupem czajnika.

Ponadto, ze względu na długość i konstrukcję, dzieła Hłaski często klasyfikowane są na przemian jako nowele, opowiadania albo powieści. Wśród jego największych inspiracji są takie osobowości jak Humphrey Bogart oraz Fiodor Dostojewski. Autor sięgał także po twórczość Heminwaya, Faulknera, Remarque’a oraz Gombrowicza, co miało wpływ na jego styl pisania.

Można zauważyć, że dorobek literacki Hłaski można podzielić na trzy zasadnicze etapy, jakie odzwierciedlają zmiany miejsca akcji. Pierwszy z nich obejmuje debiutanckie opowiadania usytuowane w powojennej Polsce, a po wyjeździe z kraju kontynuował tworzenie w Izraelu. W jego izraelskich dziełach znajduje się między innymi „Nawrócony w Jaffie” oraz „Opowiem wam o Esther”, jak również kilka innych tekstów, w tym „Brudne czyny” oraz „Wszyscy byli odwróceni”. Ostatnia jego książka, wydana przed śmiercią, to „Palcie ryż każdego dnia”, która skupia się na amerykańskim kontekście życia.

Justyna Bucknall-Hołyńska proponuje inne podziały w twórczości Hłaski, wyróżniając cztery etapy:

  • 1953–1954 – początki kariery pisarskiej w duchu socrealizmu;
  • okres października 1956 roku – czas po publikacji pierwszego zbioru opowiadań, gdy Hłasko stał się buntownikiem swojego pokolenia;
  • lata 1958–1969 – okres życia za granicą, kiedy autor skupił się na opisywaniu swoich znajomych oraz przeżyć własnego pokolenia;
  • lata 80. XX wieku i później – czas refleksji nad życiem po śmierci oraz badania własnej twórczości.

Dzieła

  • Baza Sokołowska (1954),
  • Szkoła (1954),
  • Złota jesień (1954),
  • Noc nad piękną rzeką (1954),
  • Robotnicy (1955),
  • Okno (1955),
  • List (1955),
  • Żołnierz (1955),
  • Dwaj mężczyźni na drodze (1955),
  • Głód (1956),
  • Pierwszy krok w chmurach (1956),
  • Dom mojej matki,
  • Finis perfectus,
  • Kancik, czyli wszystko się zmieniło,
  • Pijany o dwunastej w południe,
  • Odlatujemy w niebo,
  • Śliczna dziewczyna,
  • Najświętsze słowa naszego życia,
  • Lombard złudzeń,
  • Pętla,
  • Bohaterowie są znużeni (1956),
  • Planktony doktora X, czyli jeszcze jedna powiastka o samotności bohaterów (1957),
  • Ósmy dzień tygodnia (1957),
  • Następny do raju (1958),
  • Cmentarze (1958),
  • Stacja (1962),
  • Opowiadania (1963),
  • Brudne czyny (1963),
  • Wszyscy byli odwróceni (1964),
  • Drugie zabicie psa (1965),
  • Nawrócony w Jaffie (1966),
  • Opowiem wam o Esther (1966),
  • Piękni dwudziestoletni (1966),
  • Listy z Ameryki (1967),
  • Sowa, córka piekarza (1968),
  • Palcie ryż każdego dnia (1968),
  • Sonata marymoncka (1982),
  • Umarli są wśród nas (1986),
  • Pamiętasz, Wanda? (1986),
  • Trudna wiosna (1986),
  • Brat czeka na końcu drogi (1986),
  • Gawęda staromiejska (1995),
  • Nieboszczycy (1986),
  • Drogi (1986),
  • Barak (1986),
  • On i ona (1986),
  • Rewolwer (1986),
  • Daleko jest miasto (1986),
  • Wielki bluff (1986),
  • Wszystko w mieście (1986),
  • Bohaterowie i dziewczyny (1986),
  • Apostoł i Judasz (1986),
  • Mordercy są między nami (1986),
  • Domy bogów (1986),
  • Ohydni i śliczni (1986),
  • Targ niewolników (1995),
  • Całe niebo będzie dla mnie (2014),
  • Wilk (2015),
  • Najlepsze lata naszego życia (2016),
  • Diabły w deszczu (2020).

Filmy

Filmowe adapacje dzieł Marka Hłaski są niezwykle ważnym tematem, który wskazuje na jego wpływ na kinematografię polską. Charakteryzują się one często kontrowersyjnością oraz artystyczną głębią. Już na początku swojej kariery literackiej Hłasko zajął się również scenariopisarstwem. Jego pierwsze próby związane były m.in. z filmem „Skarb kapitana Martensa” w reżyserii Jerzego Passendorfera, w którym pisał dialogi. Wraz z premierą swoich opowiadań, zyskał nowe możliwości, co zaowocowało ekranizacją niektórych z jego dzieł.

Pewne napięcia jednak się pojawiały, kiedy Hłasko pracował nad scenariuszami. Często dochodziło do konfliktów pomiędzy nim a reżyserami, ponieważ filmowcy starali się modyfikować zarówno postacie, jak i realia wojenne, które Hłasko tak mistrzowsko opisał w swoich książkach. W wywiadzie Aleksander Ford, reżyser „Ósmego dnia tygodnia”, wyraził swoje zdziwienie reakcjami na te zmiany, zaznaczając, że niektórzy będą „rozdzierali szaty” z powodu przeróbek. Na uwagę zasługuje, iż historyczka filmu Ewelina Nurczyńska-Fidelska wymienia tytuły takie jak „Koniec nocy”, „Pętla”, „Ósmy dzień tygodnia” oraz „Baza ludzi umarłych” jako przykłady „czarnego realizmu”, czyli polskiej odmiany kina noir.

Rok 1984 przyniósł premierę filmu „Idol” w reżyserii Feliksa Falka, skupiającego się na mitologii Hłaski po jego śmierci, co dodatkowo podkreśla jego trwały wpływ na kulturę filmową. Krótkie formy literackie Hłaski, dzięki swojej popularności, stały się materiałem źródłowym dla wielu etiud studenckich.

Fabularne

  • (1956) Koniec nocy (reż. Julian Dziedzina, Paweł Komorowski, Walentyna Uszycka),
  • (1957) Spotkania (reż. Stanisław Lenartowicz, na podstawie Śliczna dziewczyna),
  • (1957) Skarb kapitana Martensa (reż. Jerzy Passendorfer, współtwórca dialogów),
  • (1957) Pętla (reż. Wojciech Jerzy Has, na podstawie Pętla),
  • (1958) Ósmy dzień tygodnia (reż. Aleksander Ford, na podstawie Ósmy dzień tygodnia),
  • (1958) Baza ludzi umarłych (reż. Czesław Petelski, na podstawie Następny do raju),
  • (1960) Die Friedhöfe (reż. Rolf Hädrich, na podstawie Cmentarze),
  • (1964) Die Schlinge (reż. Rolf Hädrich, na podstawie Pętla),
  • (1966) Viikon kahdeksas päivä (reż. Mauno Hyvönen, na podstawie Ósmy dzień tygodnia),
  • (1969) Wszyscy byli odwróceni (reż. Thomas Fantl, na podstawie Wszyscy byli odwróceni),
  • (1984) Idol (reż. Feliks Falk, film fabularny o micie Hłaski),
  • (1987) Sonata marymoncka (reż. Jerzy Ridan, na podstawie Sonata marymoncka),
  • (1993) Śliczna dziewczyna (reż. Thomas Fantl, na podstawie Śliczna dziewczyna),
  • (1995) Kancik, czyli wszystko się zmieniło (reż. Arkadiusz Jakubowski, na podstawie Kancik, czyli wszystko się zmieniło),
  • (1995) Isprani (reż. Zrinko Ogresta, na podstawie Ósmy dzień tygodnia),
  • (2000) Niebo nad fabryką (reż. Piotr Porczyński, na podstawie Odlatujemy w niebo),
  • (2014) Entropia (reż. Wojciech Klimala, na podstawie Miesiąc Matki Boskiej),
  • (2016) Fragment (reż. M. Mamczur, na podstawie Śliczna dziewczyna).

Dokumentalne

  • (1982) Życie bujne i tragiczne. Marek Hłasko (reż. Temida Stankiewiczówna),
  • (1986) Piękny dwudziestoletni (reż. Andrzej Titkow),
  • (1994) Marek Hłasko bez mitów (reż. Hanna Etemadi),
  • (1999) Opowiem wam o Marku (reż. Jan Sosiński),
  • (2002) Wracając do Marka (reż. Wiesław Saniewski).

Twórczość

Marek Hłasko, znany nie tylko jako utalentowany pisarz, stał się symbolem i inspiracją dla wielu. Jego talent zyskał uznanie jako jeden z najzdolniejszych twórców swojego pokolenia. Na pierwszy rzut oka wyróżniał się zmarszczonym czołem, papierosem w ustach oraz sylwetką, która przywodziła na myśl amerykańskiego aktora Jamesa Deana. W oczach swoich rówieśników był postacią buntowniczą, niczym rajski ptak, nieprzystającą do szarej rzeczywistości powojennej Polski. Agnieszka Osiecka w filmie „Opowiem wam o Marku” komentowała: „Ludzie przymierzają buty, Marek przymierzał się do krzyża”. W jej opinii, Hłasko kierował się chwilą, stawiając na pierwszym miejscu swoją wolność.

Wokół Hłaski narosło mnóstwo legend i mitów, które on sam, wraz ze swoimi znajomymi, starannie pielęgnował poprzez dostarczanie przerysowanych i nieprawdziwych informacji. Proces tworzenia jego legendy rozpoczął się w 1954 roku, jeszcze przed debiutem literackim, kiedy to zaczęto rozgłaszać o jego pisarskich zdolnościach. Po jego śmierci wokół pisarza krążyło wiele różnych narracji. Historyk literatury Andrzej Makowiecki zauważa, że aby stać się legendarną postacią, trzeba spełnić oczekiwania społeczne, w tym dołączyć do grona artystów, którzy zakończyli swoje życie samobójstwem. W jego przekonaniu, każdy prawdziwy bohater powinien mieć swoją wyjątkową cechę, a Hłasko stał się przede wszystkim „młodym gniewnym demaskującym PRL-owską rzeczywistość”. Sam Hłasko, w autobiograficznej książce „Piękni dwudziestoletni”, którą krytycy określili jako „łże-biografię” i „formę życiowej kompensacji”, zawarł przerysowane fakty oraz zmyślone wydarzenia.

Świat, który przedstawia w swoich opowieściach, jest ponury i ukazany w niekorzystnych kolorach. Narracja oparta jest na skrajnych wartościach: pięknie i brzydocie, czystości i brudzie, prawdzie i kłamstwie. Główna postać to zazwyczaj mężczyzna, jednostkowy bohater zrealizowanym poprzez swoje problemy oraz marzenia. W jego życiu znajdziemy pracę, picie, lepsze i gorsze dni, ale zawsze dąży on do określonego celu. Dialogi postaci często oddają ich społeczne pochodzenie, przepełnione dosadnym i potocznym językiem. Krzysztof Teodor Toeplitz zauważył, że mimo wulgaryzmów obecnych w utworach Hłaski, zostały one napisane poprawną polszczyzną: „Hłasko to jedyny pisarz, który ustrzegł się naiwnego przeświadczenia, że język potoczny to znaczy, że jest niegramatyczny, niepoprawny, chropowaty”.

Pisarz stał się obiektem zainteresowania służb bezpieczeństwa PRL. W latach 1952–1953, pracując w firmach transportowych, zeznawał dla Milicji Obywatelskiej w przypadku kradzieży, którą popełnił jeden z jego współpracowników. Po kilkunastu przesłuchaniach uznano, że nie jest już potrzebny, stwierdzając, że „zwolnił się z pracy, aby ukończyć książkę”. Po opuszczeniu kraju, był pod stałą obserwacją ze strony polskich władz. Nawiązał współpracę z francuską „Kulturą”, uznawaną za wroga reżimu komunistycznego. W 1964 rozpoczęto jego inwigilację w ramach akcji „Kleist”. Z chwilą wydania „Cmentarzy” za granicą, media państwowe zaczęły prowadzić przeciwko niemu kampanię oszczerstwową, przedstawiając jego osiągnięcia w negatywnym świetle. Podczas pobytu w Izraelu, kolejne doniesienia na temat Hłaski wygłaszał Władysław Tubielewicz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Kiedy wieść o jego śmierci dotarła do Polski, redakcja dziennika „Express Wieczorny” opisała go nie tylko krótko w nekrologu, ale również jako zdrajcę i autora opowiadań, które szkalowały Polskę. Milczenie medialne na temat Hłaski trwało aż do początku lat 80., z wyjątkiem tekstu Michała Komara, opublikowanego w 1972 roku w „Twórczości”.

Naśladowców stylu twórczości Hłaski określa się terminem „hłaskoidzi”. Do ich grona należą m.in. Marek Nowakowski, Leopold Tyrmand oraz Waldemar Łysiak.

Upamiętnienie

Polska grupa street punkowa, znana jako The Analogs, wykorzystała pseudonim Marka Hłaski w tytule jednej ze swoich płyt, odwołując się do czasu, kiedy pisarz przebywał w Izraelu. Album nosi nazwę Hlaskover Rock, a utwór tytułowy stanowi specjalny hołd dla twórczości tego niezwykłego autora.

Wielu autorów poświęciło swoją uwagę Hłasce, pisząc jego biografie. Wśród nich można wymienić „Piękny dwudziestoletni” autorstwa Andrzeja Czyżewskiego, „Matka Hłaski” oraz „Miłosne gry Marka Hłaski” autorstwa Barbary Stanisławczyk.

Dzieła tego pisarza zyskały też uznanie w szkolnictwie — były lekturą w szkołach. Na mocy zarządzenia Nr 23 Ministra Edukacji Narodowej z dnia 18 sierpnia 1992 roku, w klasie IV liceum pojawił się „Wybór opowiadań”. Z kolei w latach 1999-2007, utworem omawianym na lekcjach była „Pierwszy krok w chmurach”.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje decyzja Sejmu RP IX kadencji, która nadala rok 2024 mianem „Roku Marka Hłaski”. Wybór ten uzasadniono stwierdzeniem, iż „[…] potrafił nasycić banalne motywy i tematy zaczerpnięte z potocznego życia głęboką treścią egzystencjalną”.

W 2024 roku w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu odsłonięta została tablica upamiętniająca Marka Hłaskę, będąca symbolicznym wyrazem uznania dla jego dorobku literackiego.


Oceń: Marek Hłasko

Średnia ocena:4.89 Liczba ocen:10