Józef Bohdan Dziekoński


Józef Bohdan Dziekoński, urodzony 7 lutego 1816 roku w Warszawie, a zmarły 3 lipca 1855 roku w Paryżu, jest jedną z najciekawszych postaci polskiej literatury romantycznej. Jego życie, pełne burzliwych wydarzeń, a także tajemnicza osobowość, sprawiają, że do dziś wzbudza wiele emocji i kontrowersji. Dziekoński jest znany przede wszystkim jako autor „opowieści niesamowitych”, które w dużej mierze czerpią inspirację z twórczości E.T.A. Hoffmanna oraz mistyki chrześcijańskiej.

Nowele, które powstawały pod jego piórem, koncentrują się na wewnętrznych zmaganiach duchowych swoich bohaterów. Tematyka ta obejmuje obsesyjne poszukiwanie prawdy, wiecznej miłości oraz realizację metafizycznych pragnień. Dziekoński maluje niesamowity świat, gdzie granice między jawą a snem się zacierają. Sceneria, która gości alchemików, czarnoksiężników oraz mistyków, staje się przestrzenią pełną ezoterycznego poznania i nieodkrytych tajemnic.

Jednym z najważniejszych dzieł Dziekońskiego jest jego alegoryczna powieść Człowiek Wieczny z 1845 roku, w której autor z pasją ukazuje burzliwe dzieje kontrreformacji. Oprócz wymienionego utworu, pisał również niedokończone szkice powieściowe, które wykorzystują fantastykę do stworzenia psychologicznych portretów postaci, często nieszczęśliwie zakochanych lub obdarzonych szaleństwem. Jest także autorem artykułów dotyczących nauk hermetycznych. Należy jednak podkreślić, że większość jego twórczości pozostała nieznana, ponieważ po jego śmierci spłonęły wszystkie niewydane rękopisy, zgodnie z postanowieniami testamentu.

Mimo że dzisiaj Dziekoński w dużej mierze popadł w zapomnienie, jego aktywność jako patrioty oraz konspiratora również zasługuje na uwagę. Był on współtwórcą polskich legionów na obczyźnie, gdzie jako żołnierz łączył się z ideami mesjanizmu Andrzeja Towiańskiego oraz współpracował z legionami Adama Mickiewicza. Jego działalność obejmowała również pracę jako grafik oraz tłumaczenie literatury europejskiej. Ze względu na silną obecność w tak zwanej Cyganerii Warszawskiej, zyskał przydomek „Papież Cyganów”.

Życiorys

Życie Józefa Bohdana Dziekońskiego to fascynujący przykład burzliwej i tajemniczej biografii, która wciąż intryguje badaczy. Chociaż zjawiska historyczne i osobiste zmagania pisarza mogą wydawać się niezwykle dramatyczne, ziściły się w nim również elementy mistyczne, co utrudnia pełne zrozumienie jego postaci. Był on zapamiętany jako osoba, która w młodości wywoływała skandale i kontrowersje, a potem stał się symbolem artystycznego buntu, by ostatecznie poświęcić się ideom narodowego wyzwolenia w duchu mesjanizmu.

Dzieciństwo i młodość

Urodziny Dziekońskiego miały miejsce 7 lutego 1816 roku w Warszawie, w znanym pedagogicznym środowisku, jako syn Tomasza Dziekońskiego i Tekli z Błociszewskich. Niewiele jednak wiadomo o jego dzieciństwie, co sprawia, że trudnością staje się odtworzenie tego etapu jego życia. Co najmniej ciekawym jest fakt, że prawdopodobnie uczęszczał do warszawskiej Szkoły Wojewódzkiej Praktyczno-Pedagogicznej przy ul. Leszno, gdzie jego ojciec pełnił funkcję dyrektora. Istnieją domysły, że ukończył ją przed rokiem 1830, kiedy to wypuszczono na świat innych wybitnych przedstawicieli Cyganerii Warszawskiej, takich jak Roman Zmorski, Seweryn Filleborn, Aleksander Niewiarowski oraz Włodzimierz Wolski.

Wybuch powstania listopadowego 29 listopada 1830 roku był przełomowym momentem, kiedy czternastoletni Dziekoński z zapałem zaangażował się w walkę narodową. Uczestniczył w działaniach militarnych w Warszawie, a po klęsce powstania, 13 lipca 1831 roku, próbował przeprawić się przez granicę Prus Wschodnich. Niestety w tym czasie w pobliżu Gorzdowa został wzięty do niewoli przez Prusaków, a w obliczu trudnej sytuacji zdecydował się na dramatyczny krok – zeznał, że nie jest Polakiem. To oszustwo, oparte na znajomości niemieckiego, umożliwiło mu podjęcie studiów w Królewcu.

Niemniej jednak jego edukacja w Prusach była krótka; został wydalony z uczelni po zabiciu przeciwnika w wyniku honorowego pojedynku. Pomimo wcześniejszych problemów z władzami, został aresztowany, ale szybko oczyszczono go z zarzutów z powodu braku dowodów. Ostatecznie spędził czas w więzieniu, skąd wyszedł w 1833 roku na mocy amnestii, po czym wrócił do Walencji, by kontynuować naukę na wydziale medycznym w Dorpacie.

W okresie studiów Dziekoński stał się honorowym członkiem najstarszej polskiej korporacji akademickiej Polonia, jednak jego ekstrawaganckie zachowanie i konflikty z policją uczelnianą doprowadziły do kolejnych skandali, w tym do incydentu z wypuszczeniem na miasto specjalnie ucharakteryzowanego żurawia, co skutkowało jego wydaleniem z uniwersytetu.

Cyganeria Warszawska

Pobyt Dziekońskiego w Warszawie naznaczony był jego zaangażowaniem w nową cyganerię artystyczną, która szybko uznała go za swojego lidera. Otrzymał tytuł „Papieża Cyganów”, co było wyrazem jego wpływu na ten ruch. Artyści z Cyganerii wyśmiewali konwenanse społeczne, a ich ubiór oraz zachowanie miały na celu odzwierciedlenie buntu przeciwko materializmowi. Ich styl życia przyciągał uwagę, a Dziekoński, jako osoba najstarsza i najlepiej wykształcona w tej grupie, przyciągał szczególną sympatię oraz uwagę.

To właśnie w Warszawie Dziekoński stworzył wiele znaczących dzieł literackich, które przetrwały do dzisiaj. W trakcie swojego burzliwego życia zafascynował się literaturą, zwłaszcza prozą francuską i niemiecką, a jego zainteresowania w końcu ukierunkowały się w stronę alchemii oraz okultyzmu, co stało się inspiracją dla jego przyszłej twórczości.

Emigracja i walka narodowowyzwoleńcza

Psychologiczny portret dojrzałego Dziekońskiego ukazuje osobę, która skłaniała się ku religijności i mistycyzmowi. Wbrew trudnościom finansowym, Dziekoński zachował wiarę w idee, które były dla niego priorytetem, stawiając je ponad wszelkie dobra materialne.

Ostatnie lata życia

Zmuszony przeżywaną tęsknotą za krajem, Dziekoński postanowił wyjechać do Paryża, gdzie wkrótce podzielił się swoim majątkiem z polskimi potrzebującymi, co doprowadziło go do biedy. Po zdiagnozowaniu nieuleczalnej gruźlicy w wieku 39 lat, jego stan zdrowia uległ drastycznemu pogorszeniu. Otrzymywał wsparcie od przyjaciela, Aleksandra Panosiewicza. Sam Dziekoński starał się poprawić swój byt poprzez ciężką pracę jako malarz i rytownik. Jego rodzinne więzi oraz tożsamość stawały się dla niego coraz bardziej znaczące, jednocześnie pogarszając jego ogólny stan zdrowia.

Na łożu śmierci wyjawił swoim bliskim niedokończone zamierzenia literackie, w tym plan na wielką powieść o Polakach na obczyźnie. Mimo to, w testamencie wyraził wolę spalenia swoich rękopisów. Zmarł 3 lipca 1855 roku, a jego ciało spoczęło w zbiorowej mogile polskich emigrantów na cmentarzu Montmartre w Paryżu.

Twórczość

Dziekoński, będący człowiekiem „romantycznego czynu”, nie był płodny w publikacjach, mimo że jego działalność twórcza mogła być bogata. Warto zauważyć, że jego życiowe dzieła zniknęły w stosach spalonych rękopisów oraz pierwodruków, jak również niewykonanych projektów. Po jego przedwczesnej śmierci, zachowała się jedynie jedna powieść oraz zbiór krótkich nowel, w tym opowiadanie, które miało stanowić fragment większego dzieła oraz kilka stron nieukończonej powieści. Utwory Dziekońskiego osadzone są w atmosferze grozy i mroku, z wyjątkiem monumentalnej powieści z dziejów polskich tułaczy, o której pisał przed śmiercią, lecz nigdy jej nie zrealizował.

Najbardziej znane dzieło Dziekońskiego, powieść Sędziwoj, odzwierciedla złożoność jego twórczości. Charakteryzuje się ona pośrednictwem między światem realnym a nadprzyrodzonym; proza ta tworzy świat fantastyczny, oparty na logice nauk okultystycznych, jednocześnie osadzając się w rzetelnie opisanych realiach historycznych z XVI i XIX wieku. Tak więc nie można jej zaklasyfikować jednoznacznie jako założenie historyczne czy jakąkolwiek formę fantastyki, raczej jako twór znajdujący się pomiędzy tymi światami. Dziekoński, w przeciwieństwie do wielu romantyków, wykazuje wysiłek w racjonalizacji wprowadzonych elementów fantastycznych. Zauważalna w jego pismach jest także skłonność do analizowania ludzkiej egzystencji w kontekście mistycyzmu, duchowego samodoskonalenia i ascezy, co odnosi się również do popularnych wówczas tekstów duchowych, takich jak O naśladowaniu Chrystusa Tomasza z Kempis.

W jego literackiej prozie pierwszoplanowymi postaciami są osobowości romantyczne, często uwikłane w nieszczęśliwe miłości, obdarzone wrażliwością i wewnętrznym dramatem. Dziekoński ukazuje ich skomplikowaną naturę, wyrażając jednocześnie zainteresowanie wiedzą ezoteryczną. Dla bohaterów najważniejsze stają się wzgarda dla otaczającego świata oraz poszukiwanie absolutnej prawdy, dostępnej tylko dla nielicznych. Dążą oni do odkrycia tej prawdy poprzez muzykę, alchemię lub intensywne przeżywanie emocji, co prowadzi do wewnętrznego cierpienia i dramatycznych wyborów między wiedzą a szczęściem, rozumem a uczuciem.

Tak jak wskazuje Alina Witkowska, jego nowelistyka koncentruje się na ludziach, którzy są „dziwni, źle przystosowani do życia”, a także na jednostkach wyjątkowych, demonicznych; przedstawia również przerażający świat, w którym psychiczne stany postaci są nieodłącznie splecione z ich wewnętrznymi konfliktami, będącymi źródłem różnych chorób. Dziecko Dziekońskiego witają w skomplikowanym świecie, w którym niepewność i chaos są na porządku dziennym.

Ten więc okres przełomu i zaostrzających się konfliktów światopoglądowych, brzemienny w wydarzenia wojny trzydziestoletniej, kiedy to doszło do rozstrzygnięć orężnych między dwoma zwalczającymi się ideologiami, widzi Dziekoński jako czasy ogólnego chaosu, gdy wszystko dla ludzi stawało się zawiłe, ciemne, niezrozumiałe, podlegające dyskusji i wątpliwościom.

Świat przedstawiany w twórczości Dziekońskiego, z jednej strony osadzony w rzeczywistości historycznej, z drugiej wykraczający poza nią, ulega ożywieniu za sprawą dramatycznych emocji i zjawisk nadprzyrodzonych. Autor przywołuje wizje ożywionych portretów, gdzie dusze stają się realne, a nawet martwe ciała na nowo przeżywają taniec danse macabre.

Obok unikalnych cech stylistycznych, w prozie Dziekońskiego obecne są akcenty, które odzwierciedlają duchowe zawirowania całego pokolenia Cyganerii Warszawskiej. Źródłem inspiracji dla Dziekońskiego staje się folklor, fantastyka ludowa oraz anty-mieszczańskie akcenty, krytykujące dominację pieniądza i negatywnie nastawione do kapitalistycznego ustroju.

Duszne są te smętarze ludzi żyjących nazywane miastami. – Wspaniałe pałace i rzędy domów są tylko szeregiem grobowców. Tu nawet wzrok jest spętany, zimne głazy spotyka lub zimniejszą pierś człowieka kupczącego. Tu myśl jest spętana, niebo nawet dym kominowy ci zasłoni, tu musisz zapomnieć, żeś człowiekiem, a żyć jak jedno kółko machiny bezduszne, bez woli, bo gdybyś własnym życiem się poruszył, to cały rój wyrzuci cię ze swego mrowiska, jako przestępcę praw wiszących na szyldach ulicznych. Żadna pierś czująca nie odetchnie w mieście – tam czołgaj się, jak robak, w ślady za drugimi, a jeśli chcesz skrzydła rozwinąć lub ulżyć oddechem duszy – uciekaj za miasto!

Dziekoński na tle epoki

Różnorodność twórczości Dziekońskiego w kontekście czarnej romantyki staje się wyraźna, gdy porównamy ją z dziełami uznawanych za klasyki „opowieści niesamowitych”, jak na przykład utworów Jana Potockiego oraz Edgara Allana Poe. Podobnie jak w przypadku autora Sędziwoja, u obu tych pisarzy fantastyka nie pełni jedynie funkcji budowania baśniowej atmosfery, lecz jest integralną częścią refleksji dotyczącej egzystencji oraz procesów poznawczych człowieka.

Potocki, który niewątpliwie stanowi czołową postać epoki Oświecenia, wszelkie elementy grozy sprowadzał do racjonalnych wyjaśnień. Doskonale obrazował naturalny ciąg przyczynowo-skutkowy zdarzeń, które w pierwszym momencie mogły wydawać się zupełnie niepojęte. Z kolei Poe interpretował pozorność chaosu w nieco odmienny sposób; jego zdaniem groza i niesamowitość mają charakter jak najbardziej realny, łącząc w sobie pierwiastki logiczne oraz matematyczne, osadzone jednak w zupełnie innej płaszczyźnie poznania, niż to jest w przypadku logiki ścisłej.

W odróżnieniu od tych dwóch autorów, Dziekoński przyjął inną perspektywę. W dziele Sędziwoj zrezygnował z ról wizjonera czy analityka zjawisk nadprzyrodzonych, przyjmując raczej postawę okultysty. Wskazuje na istnienie świata magii oraz zjaw, co pozwala mu wnioskować o przeznaczeniu człowieka. „Jego świat fantazji różni się od tych zaprezentowanych przez innych autorów”, gdyż jest głęboko osadzony w ściśle określonym kontekście historycznym, a jednocześnie kieruje się w stronę rzeczywistości onirycznej. „Właśnie przez to fantastyczne utwory Dziekońskiego przybierają barwy odmienne od tych, które znamy u innych przedstawicieli tego gatunku…”.

W przeszłości krytyka literacka żywo dyskutowała nad podobieństwami utworu Sędziwoj Dziekońskiego do powieści Edwarda Bulwera-Lyttona (Zanoni, 1842), która ukazała się zaledwie rok wcześniej i poruszała zbliżoną tematykę. Zazwyczaj poszukiwania literackich inspiracji Dziekońskiego prowadziły w stronę niemieckiego romantyzmu, ruchu Sturm und Drang, a także bajkowej fantastyki Jeana Paula Richtera. Szczególnie istotne wydaje się nawiązanie do twórczości Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna. Jednak trudno tu mówić o bezpośrednich zapożyczeniach czy bliskich relacjach z literatami z nad Renu, co w późniejszych latach z niejednego powodu zarzucano Dziekońskiemu.

Hoffmannowski klimat występujący w jego twórczości charakteryzuje się nastrój cudowności oraz magii, co jest wynikiem zadowolenia z oryginalnej koncepcji twórczej, którą zaprezentował autor Diablich eliksirów. Dziekoński świadomie nawiązał do Fausta Johanna Wolfganga von Goethego, wprowadzając kilka pobocznych wątków swoją powieść Sędziwoj, w tym miłosny konflikt między Michałem, Arminią i Adelą.

Pozostałe zbieżności między wątkami u Dziekońskiego i niemieckich romantyków należy interpretować jako wynik wspólnych zainteresowań epoki, źródeł inspiracji oraz tematów przewijających się w literaturze tego czasu. Z kolei polski slawista, Aleksander Brückner, zwracał uwagę na pewną podobieństwo prozy Dziekońskiego, zwłaszcza noweli Wyzwolenie zapaleńca, do twórczości innego romantyka – Ryszarda Berwińskiego, autora Ostatniej spowiedzi. Oba utwory jako punkt kulminacyjny mają samobójczą śmierć bohatera, poprzedzoną litanią do Lucyfera. Ogólnie rzecz biorąc, to podobieństwo miałoby wskazywać na wprowadzenie do polskiej literatury nowej formy satanizmu.

Wpływ i inspiracje

W życiu i twórczości Józefa Bohdana Dziekońskiego można dostrzec wpływy wielu znaczących myślicieli oraz nurtów literackich. Wśród nich szczególne miejsce zajmują:

  • Tomasz z Kempis oraz klasyka literatury ascetycznej,
  • Johann Gottfried Herder,
  • Jan Jakub Rousseau – mimo pesymistycznego usposobienia Dziekońskiego, należy podkreślić, że uznawał on dążenie do dobra za fundamentalną cechę natury ludzkiej. Zło traktował jako skutek jej przeznaczenia.
  • Kazimierz Władysław Wóycicki.

Recepcja twórczości

Józef Bohdan Dziekoński, uznawany za kluczową postać w obrębie Cyganerii Warszawskiej, jest dziś niemal całkowicie zapomnianym autorem, mimo że jego twórczość miała znaczący wpływ na literaturę polską. Jego zapomnienie nastąpiło już na początku XX wieku, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę jego wcześniejszą popularność. W artykule opublikowanym w 1896 roku, Władysław Rajnold Korotyński wymienił Dziekońskiego w gronie „natchnionych” twórców, którzy, mimo swojej czcigodnej kariery, ostatecznie zostali skazani na niepamięć.

Od momentu wydania pierwszych jego książek, zaledwie jedną z nich – „Sędziwoj” – wznowiono po około stu trzydziestu latach. Literatura romantyczna rzadko odnosi się do twórczości Dziekońskiego, a jeżeli już to czyni, to przeważnie w sposób zdawkowy i niepełny. Sytuacja ta podkreśla jego marginalizację w kontekście polskich badań literackich.

Dodatkowo, zanim wybuchła II wojna światowa, pozycja Dziekońskiego jako pisarza była kwestionowana. Obecnie jego twórczość jest rozpatrywana z dwóch skrajnych punktów widzenia, co ukazuje złożoność jego dziedzictwa literackiego oraz trudności w przywracaniu mu należnego miejsca w historii literatury polskiej.

Publikacje

Książki autorskie

W dorobku Józefa Bohdana Dziekońskiego znajdują się różnorodne pozycje literackie, które odzwierciedlają jego twórczą działalność. Jedną z pierwszych jego publikacji jest Sędziwoj, która ukazała się w 1845 roku. Kolejnie, w 1848 roku, na światło dzienne wyszły jego wspomnienia, zawarte w tomach Spomnienia i marzenia Bogdańskiego (t. 1-2).

Tłumaczenia

Dziekoński był również aktywnym tłumaczem, przekładającym dzieła uznanych autorów. W jego osiągnięciach tłumaczeniowych wymienić można Matyldę autorstwa Eugène’a Sue (niedokończona, 1841), oraz Zaćmienie księżyca Jeana Paula Richtera, które również ukazało się w 1841 roku. W 1842 roku wydał tłumaczenie dzieła Chrystus wobec wieku A.F.V. Roselly de Lorgues. Wśród jego przekładów można znaleźć także Zbrodniarza przez stracony honor Friedricha Schillera z 1845 roku oraz O naśladowaniu Chrystusa Tomasza z Kempis (niedokończone, 1845).

Przypisy

  1. DominikaD. Skiba: Cyganeria artystyczna i cyganowanie w romantycznej Warszawie, Wrocław: Ossolineum, 2017, s. 146, ISBN 978-83-65588-10-4.
  2. Dziekoński Józef Bohdan, [w:] Encyklopedia PWN [online], Wydawnictwo Naukowe PWN [dostęp 30.11.2018 r.]
  3. Proza narracyjna. Proza fantastyczna. W: Alina Witkowska & Ryszard Przybylski: Romantyzm. Warszawa: PWN, 2003, s. 533. ISBN 83-01-13848-3.
  4. Andrzej Niewiadowski: Leksykon polskiej literatury fantastycznonaukowej. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie, 1990, s. 63. ISBN 83-210-0892-5.
  5. Antoni Smuszkiewicz: Zaczarowana gra. Zarys dziejów polskiej fantastyki naukowej. Poznań: Wydawnictwo Poznańskie, 1982, s. 39. ISBN 83-210-0303-6.
  6. Juliusz W. Gomulicki: Wstęp. W: Księga wierszy polskich XIX wieku (I). Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1956, s. IX.
  7. Dziekoński Józef Bohdan. W: Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny. Julian Krzyżanowski (red.). T. I: A–M. Warszawa: PWN, s. 227. ISBN 83-01-05368-2.
  8. Antoni Gromadzki: Józef Bohdan Dziekoński, autor „Sędziwoja”. W: Józef Bohdan Dziekoński: Sędziwoj. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1974, s. 428.
  9. Antoni Gromadzki: Józef Bohdan Dziekoński, autor „Sędziwoja”. W: Józef Bohdan Dziekoński: Sędziwoj. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1974, s. 399.
  10. Antoni Gromadzki: Józef Bohdan Dziekoński, autor „Sędziwoja”. W: Józef Bohdan Dziekoński: Sędziwoj. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1974, s. 440.
  11. Antoni Gromadzki: Józef Bohdan Dziekoński, autor „Sędziwoja”. W: Józef Bohdan Dziekoński: Sędziwoj. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1974, s. 441.
  12. Pierwsze wydanie powieści Sędziwoj zostało zdigitalizowane przez Bibliotekę Narodową i jest dostępne w serwisie Polona.pl.
  13. Helena Rzepecka: Ojczyzna w piśmie i pomnikach. Ilustrowane dzieje piśmiennictwa polskiego (tom II). Poznań: Polsko-Katolicka Księgarnia Nakładowa Z. Rzepeckiego i S-ki, 1911, s. 404.
  14. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 30.
  15. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 31.
  16. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 33.
  17. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 35.
  18. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 40.
  19. Józef Bogdan Dziekoński. W: Waleria Marrené-Morzkowska: Cyganeria Warszawska. Warszawa: Druk Józefa Sikorskiego, 1905, s. 29.
  20. Aleksander Brückner: Dzieje literatury polskiej w zarysie (tom II). Warszawa: Gebethner i Wolff, 1908, s. 249.

Oceń: Józef Bohdan Dziekoński

Średnia ocena:4.67 Liczba ocen:11