Pomnik Peowiaka w Warszawie


Pomnik Peowiaka, znany również jako pomnik Poległych Żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej, stanowi jeden z ważniejszych elementów warszawskiego krajobrazu. Umieszczony jest na placu Stanisława Małachowskiego, tuż przed gmachem Zachęty.

Monument ten nie tylko upamiętnia bohaterów, którzy walczyli za niepodległość, ale również jest miejscem refleksji nad ich poświęceniem. Jego lokalizacja oraz architektura przyciągają wielu odwiedzających, tworząc istotny punkt na mapie Warszawy.

Historia pomnika

Pomnik upamiętniający żołnierzy Polskiej Organizacji Wojskowej, którzy stracili życie w latach 1914–1921, jest dziełem rzeźbiarza Edwarda Wittiga. Przedstawia on umierającego wojownika, który w dramatycznej pozie trzyma w lewej ręce krótki miecz, a jego głowa z opadającymi włosami odchyla się w tył.

Inspiracją dla tej monumentalnej rzeźby była mniejsza figura zatytułowana „Umierający bohater”, stworzona w 1926 roku, będąca częścią większej kompozycji „Walka”, znajdującej się na grobowcu porucznika „Wojsznara” Jana Zdanowicza-Opielińskiego w kwaterze 195 na cmentarzu Powązkowskim.

Uroczyste odsłonięcie pomnika miało miejsce 10 listopada 1933 roku. Symbolicznie został on umiejscowiony w miejscu, gdzie Józef Piłsudski odbierał defiladę oddziałów POW z balkonu pałacu Kronenberga w 1918 roku.

Choć monument przetrwał działania wojenne we wrześniu 1939 roku, niestety w roku 1940 został usunięty przez niemieckie władze okupacyjne. Po zakończeniu II wojny światowej na terenie pałacu Królikarni na Mokotowie odnaleziono lekko uszkodzony cokół granitowy tegoż pomnika.

Rzeźba została zrekonstruowana przez rzeźbiarzy Marek Moderau i Zbigniew Mikielewicz, którzy oparli się na fragmentach gipsowego modelu przechowywanych w warszawskim Muzeum Narodowym oraz na zachowanych fotografiach. Odtworzony pomnik został ponownie odsłonięty 10 listopada 1999 roku.

Krytyka

Pomnik, o którym mowa, od pewnego czasu budzi mieszane uczucia wśród krytyków, którzy wyrażają swoje niechętne opinie na jego temat. Wiele zarzutów dotyczy faktu, że autor zdecydował się na wykorzystanie replik wcześniejszego dzieła, co spotkało się z negatywnym odbiorem.

W dyskusji na ten temat uczestniczył również Julian Tuwim, który w stworzonej przez siebie satyrycznej formie, zawarł dwa wersy nawiązujące do pomnika, zamieniając krytykę w literacki żart. Jego słowa brzmią:

„Przed „Zachętą” spoczywa biedny paralityk. Broń nas, Boże, od takich istot choro-wittyg.”

Wypowiedź ta ukazuje, jak kontrowersyjna może być istota tego dzieła oraz jak duży wpływ mają opinie artystów na postrzeganie sztuki w przestrzeni publicznej.


Oceń: Pomnik Peowiaka w Warszawie

Średnia ocena:4.47 Liczba ocen:24