Stanisław Cichocki


Stanisław Antoni Cichocki, znany również pod pseudonimem „Szpicbródka”, to postać, która zasługuje na szczegółowe przybliżenie. Urodził się on 21 kwietnia 1885 roku i zmarł w tragicznym wypadku 2 listopada 1940 roku.

Był on nie tylko włamywaczem, ale także kasjerem, działającym głównie na terenach Rosji i II Rzeczypospolitej. Jego umiejętności oraz sposób działania uczyniły go znanym w kriminalnym półświatku, a jego pseudonim odnosił się do starannie wypielęgnowanej blond bródki, która była jednym z jego znaków rozpoznawczych.

Cichocki charakteryzował się również elegancją oraz wyrafinowaniem, co czyniło go wyjątkowym w swoim środowisku. Warto zaznaczyć, że znał kilka języków obcych, w tym włoski, angielski, niemiecki oraz rosyjski, co dodatkowo podkreślało jego zdolności i inteligencję, w której umiejętności językowe stanowiły ważny atut w jego działalności.

Życiorys

Kariera przestępcza Stanisława Cichockiego rozpoczęła się na terenie carskiej Rosji, gdzie zyskał umiejętności jako wychowanek szkoły kasiarzy w Odessie. Jego głównym mentorem był Wincenty Brocki, który zyskał sławę dzięki brawurowemu włamaniu do skarbca klasztoru na Jasnej Górze w 1909 roku. W wieku zaledwie 17 lat, Cichocki brał udział w spektakularnym napadzie na bank w Berlinie, który zyskał duże zainteresowanie prasy całej Europy.

Jednym z jego bardziej znanych czynów w tamtym okresie był podkop pod skarbiec Banku Azjatyckiego w Rostowie. Po aresztowaniu w Petersburgu, wybawił się z trudnej sytuacji postanawiając na współpracę z policją, wykonując zlecenia, które polegały na włamaniu się do różnych kas w celu zdobycia dokumentów. Z biegiem lat, jego działania miały obejmować organizację włamań do banków w Czechosłowacji, Litwie oraz Niemczech. W 1920 roku przybył do Polski, gdzie już rok później wskazany był na proces za planowany atak na kasę Banku Przemysłowców w Warszawie.

Wkrótce po tym przeszedł na inne formy aktywności, stając się doradcą i konsultantem technicznym dla innych włamywaczy. Dodatkowo, prowadził aktywne życie towarzyskie, obracając się w warszawskich kręgach artystycznych, szczególnie w kabaretach i teatrach, a także będąc właścicielem kabaretu „Czarny Kot”. W drugiej połowie lat 20. XX wieku Cichocki powrócił do swojej pierwotnej profesji, biorąc udział w napadach na banki. Podejrzewano go o udział w napadzie na Bank Dyskontowy w Warszawie w 1926 roku, jednak z powodu braku dowodów, nie poniósł on konsekwencji prawnych, ustalono natomiast jego stałą obserwację.

W 1927 roku Cichocki zrealizował napad na Państwowe Zakłady Graficzne w Warszawie, wykonując kilkudziesięciometrowy tunel prowadzący do skarbca. Został osadzony w białostockim więzieniu, jednak brak przekonujących dowodów winy pozwolił mu na uwolnienie – twego września 1929 roku sąd apelacyjny przychylił się do odwołania obrońców. Wkrótce po wyjściu na wolność, rozpoczął przygotowania do kolejnego napadu, tym razem na Bank Polski w Częstochowie.

W 1930 roku przygotowania do tej akcji były na zaawansowanym etapie, aczkolwiek gang potrzebował finansowania, które uzyskał przez napad na zakład jubilerski w Warszawie. W wyniku śledztwa w tej sprawie, w ręce policji trafiły plany nowoczesnego systemu alarmowego banku. Dzięki temu, napad na Bank Polski został udaremniony, a Cichocki zatrzymany. Trafił do aresztu w Częstochowie, gdzie znalazł sposób na wydostanie się, przekupując strażników i przebrany w cywilne ubrania, opuścił areszt.

Nie długo po tym, zorganizował napad na Spółdzielczy Bank Kredytowy w Pabianicach, jednak w 1932 roku znów wpadł w ręce policji. Na rozprawie przyznał się do zamiarów dokonania napadu, zaznaczając, że rezygnacja była wynikiem niespodziewanych trudności. Mimo to, zebrano na niego dość dowodów, w tym z zarzutem ucieczki z aresztu, co skutkowało karą sześciu lat pozbawienia wolności. Po wielokrotnych odwołaniach i apelacjach, w końcu odzyskał wolność w kwietniu 1936 roku.

28 lutego 1937 roku został zatrzymany przez Policję Państwową, kiedy próbował przeprowadzić włamanie do banku spółdzielczego w Zgierzu. W tym samym roku, Cichocki znów zrealizował napad, tym razem na Bank Kredytowy w Warszawie. Ponownie wpadł w ręce organów ścigania i został skazany na 4 lata więzienia.

Śmierć

Według jednej z teorii, Stanisław Cichocki został uwolniony z więzienia w Sieradzu w 1939 roku, kiedy to rozpoczęła się II wojna światowa. Następnie podróżując przez tereny ZSRR, znalazł się w miejscu koncentracji Armii Andersa i wraz z nią przedostał się do Iranu, a później do Afryki. Z tego punktu został wysłany na czasowy pobyt do obozu Koja w Ugandzie. Jego dalsze losy wydają się być nieznane.

Jednak w rzeczywistości, w chwili wybuchu konfliktu, Cichocki przebywał w więzieniu we Wronkach. Po opuszczeniu aresztu osiedlił się w Poznaniu, skąd tuż przed swoją śmiercią przyjechał do Pruszkowa, gdzie zmarł. Został pochowany 5 listopada 1940 roku na Cmentarzu Bródnowskim.

Szpicbródka w filmie

Na podstawie życia Stanisława Cichockiego stworzono musical Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy, który miał swoją premierę w 1978 roku. W reżyserii Piotra Fronczewskiego tytułową rolę odegrał jeden z czołowych aktorów tamtego okresu. Wielu aspektów z tej barwnej postaci artystycznej użyto również jako inspiracji do stworzenia filmu Vabank, który ukazał się w 1981 roku i został wyreżyserowany przez Juliusza Machulskiego.

Dodatkowo, historia Cichockiego znalazła swoje odbicie w filmie Pismak, zrealizowanym w 1984 roku pod kierunkiem Wojciecha Jerzego Hasa. W tym obrazie postać Szpicbródki została przedstawiona w roli drugoplanowej przez Zdzisława Wardejna, co przyczyniło się do dalszego utrwalenia jego legendy na polskim rynku filmowym.


Oceń: Stanisław Cichocki

Średnia ocena:4.6 Liczba ocen:7