Teofil Boretti

---

Początki działalności

Teofil Boretti, urodzony w rodzinie warszawskiej pochodzenia włoskiego, był szóstym dzieckiem Feliksa Jana Borettiego (1798-1847) oraz Anny Rozyny z domu Hauschild (1803-1837). Jego dziadek, Giuseppe „Józef” Boretti (1746-1849), był architektem i budowniczym, który osiedlił się w Polsce w czasach panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego.

W wieku osiemnastu lat, Teofil rozpoczął swoją karierę zawodową w zakładzie fotograficznym swojego wuja, Karola Beyera, który był znanym warszawskim fotografem. To doświadczenie znacznie wpłynęło na jego dalszą drogę twórczą i rozwój w dziedzinie fotografii.

Własny zakład

Po zakończeniu pięcioletniego zatrudnienia u Beyera w 1857 roku, Teofil Boretti zdecydował się na otwarcie własnego atelier. Nowe miejsce znajdowało się przy ulicy Senatorskiej nr hip 463, w budynku Łagiewnickich, w Warszawie. Wybór lokalizacji był kluczowy dla dalszego rozwoju jego kariery.

Rok 1864 przyniósł jednak niefortunny incydent, jakim był pożar Ratusza, co zmusiło Borettiego do poszukiwania nowej przestrzeni do pracy. Wkrótce przeniósł się do hotelu Francuskiego, gdzie otworzył swój zakład przy ulicy Marszałkowskiej nr hip. 1403. W 1870 roku Boretti podjął kolejną próbę przeniesienia swojego atelier, tym razem na ulicę Rymarską 6. Niestety, ta decyzja doprowadziła do sprawy sądowej, jednak po jej zakończeniu atelier funkcjonowało już pod nowym adresem, na Rymarskiej 4, aż do 1879 roku.

W latach 1880-1910 Boretti prowadził swój zakład przy ulicy Długiej 26. Specjalizował się głównie w fotografiach portowych, lecz nie stronił również od uwieczniania malowniczych widoków miasta. Teofil Boretti był stryjem Teofila Eugeniusza Borettiego (1860-1910), znanego fotografa krajobrazowego, który stworzył słynny cykl zdjęć powiatu słuckiego i nowogrodzkiego. Ze względu na zbieżność nazwisk, obaj fotografowie bywają często myleni.

Teofil Boretti zmarł, a jego ostatnim miejscem spoczynku stał się cmentarz Powązkowski w Warszawie, gdzie został pochowany w kwaterze 69-1-7/8.

---

Oceń: Teofil Boretti

---