Muzyka (rzeźba)

Warto zaznaczyć, że w realizacji rzeźby Józefowi Gosławskiemu towarzyszyli jego bliscy – brat Stanisław oraz żona Wanda, którzy wspierali go ze względu na krótki czas realizacji. Proces tworzenia rozpoczął się od stworzenia niewielkiego modelu, który następnie przerodził się w kompozycję w rozmiarze zbliżonym do naturalnego. Artystom towarzyszyły jednak liczne przeszkody.

Wyzwania, takie jak brak rusztowań oraz trudności w zdobyciu funduszy, skłoniły twórców do napisania pisma do ówczesnego naczelnego architekta Warszawy, Józefa Sigalina, opisując ich problemy. To pismo przyczyniło się do polepszenia sytuacji i umożliwienia pierwszych kroków w kierunku terminowej realizacji dzieła.

Rzeźba Muzyka zyskała na rozgłosie, pojawiając się m.in. na jednej z pocztówek wydawanych w 1952 roku. Kosztowała ona 1,30 zł, z czego 0,08 zł przeznaczono na Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy. Odbiór tego monumentu był pozytywny, co uwidaczniały artykuły w prasie, takie jak te z 1954 roku w Stolicy, w których podkreślano jego wartość na tle ówczesnych projektów rzeźbiarskich w Warszawie.

Ponadto, w krytyce zauważono jedynie narzucone przez architektów wymiary, które mogą stanowić kwestie dyskusyjne, jednak ogólne wrażenia artystyczne były zdecydowanie pozytywne.