Stanisław Henryk Święcicki


Stanisław Henryk Święcicki, który przyszedł na świat 28 lutego 1897 roku w Warszawie, to postać, która pozostawiła znaczący ślad w polskim prawie i aktywności społecznej. Był nie tylko adwokatem, ale także działaczem społecznym i konspiracyjnym, co czyni jego osiągnięcia jeszcze bardziej imponującymi.

Święcicki zmarł 16 października 1942 roku w Warszawie, ale jego wkład w życie publiczne oraz działalność w trudnych czasach są wciąż pamiętane i doceniane. Jego historia to przykład zaangażowania w walkę o praworządność i sprawiedliwość społeczną.

Życiorys

Stanisław Henryk Święcicki prowadził kancelarię adwokacką w stolicy Polski, Warszawie, gdzie jego możliwości zawodowe były doceniane. Od 1937 roku zasiadał w Radzie Adwokackiej, pełniąc rolę wicedziekana, co świadczy o jego zaangażowaniu w rozwój adwokatury w tym okresie. W czasach Sanacji wyróżniał się jako obrońca w sprawach politycznych, co potwierdza jego aktywną postawę w skomplikowanej sytuacji politycznej. W 1938 roku, jako członek Klubu Demokratycznego, został zgłoszony jako kandydat do Rady Miejskiej miasta stołecznego Warszawy.

W trakcie II wojny światowej, Święcicki brał czynny udział w kampanii wrześniowej. Po jej zakończeniu, w obronie Warszawy, objął funkcję szefa bezpieczeństwa w Komisariacie Cywilnej Obrony Pragi. Jego zaangażowanie nie ograniczało się tylko do lokalnych działań – aktywnie działał w Związku Walki Zbrojnej oraz korzystał ze swoich możliwości, uczestnicząc w pracach Delegatury Rządu na Kraj.

Niestety, 11 maja 1942 roku, Święcicki został aresztowany przez Niemców. Jego rozpoznanie w miejscu publicznym, mimo zastosowania charakteryzacji, doprowadziło do tragicznego końca jego działalności. Więziony na Pawiaku, znosząc brutalne tortury w śledztwie, nie zdradził swoich współpracowników. Jego życie zakończyło się 16 października 1942 roku w wyniku publicznej egzekucji, gdzie został powieszony. Po wojnie, w 1948 roku, ekshumowano jego ciało i pochowano w osobnej kwaterze na wojskowych Powązkach (kwatera C6-4-5), co jest znamienne dla zapamiętania ofiar tamtych czasów.

Święcicki zapisał się w pamięci jako wielki miłośnik „Trylogii” autorstwa Henryka Sienkiewicza. Miał umiejętność recytowania długich fragmentów tej monumentalnej powieści z pamięci. O jego pasji do dzieł Sienkiewicza wspominał m.in. Melchior Wańkowicz w swojej autobiograficznej książce „Ziele na kraterze”. Relacje z czasów jego więzienia zawierają wspomnienia kolegi z celi, który opisał, że Święcicki był przewożony na egzekucję, gdy recytował fragment „Trylogii”. Opowiadanie kończyło się w momencie, gdy relacjonował scenę porwania przez Kmicica Bogusława Radziwiłła, w chwili, gdy do jego celi wkroczyli oprawcy.

Przypisy

  1. Wyszukiwarka cmentarna - Warszawskie cmentarze

Oceń: Stanisław Henryk Święcicki

Średnia ocena:4.77 Liczba ocen:24