Włodzimierz Trams

Trams był uważany za jeden z najznamienitszych talentów w polskim sporcie. Jego atletyczne predyspozycje objawiały się w niezwykłej sile, szybkości i sprawności, a także w umiejętności precyzyjnego rzutu z niemal każdej pozycji. Cechowała go również wyjątkowa inteligencja boiskowa, co w koszykówce nazywane jest "wysokim IQ". Mimo tych wszystkich zalet, często brakowało mu dyscypliny, co skutkowało wyzwaniami w jego karierze.

Przez długi czas występował w Legii Warszawa, gdzie wspólnie z drużyną odnosił spektakularne sukcesy, zdobywając medale mistrzostw Polski.

W latach 1966–1970 był również kluczowym członkiem reprezentacji Polski. W tym czasie zdołał zagrać dwukrotnie na mistrzostwach Europy (w 1967 roku w Helsinkach oraz w 1969 roku w Neapolu), uczestniczył w igrzyskach olimpijskich w 1968 roku oraz brał udział w mistrzostwach świata (1967). Jego największym osiągnięciem było zdobycie brązowego medalu podczas mistrzostw Europy w 1967 roku, które odbyły się w Finlandii. W pięciolatach w narodowych barwach zagrał w 118 meczach, zdobywając łącznie 1019 punktów.

Był częścią zespołu, który 4 maja 1964 roku grał przeciwko legendarnym gwiazdom NBA. Janusz Wichowski, Jerzy Piskun, Andrzej Pstrokoński, Tadeusz Suski oraz Stanisław Olejniczak stanowili skład drużyny, która przegrała to spotkanie nieznacznie, uzyskując wynik 76-96, co okazało się najniższą różnicą punktów spośród pięciu drużyn rywalizujących z drużyną All-Stars NBA.

W kwietniu 1967 roku Trams został powołany do reprezentacji Europy, aby zmierzyć się z zdobywcą Pucharu Europy, Realem Madryt. Mecz, w którym uczestniczyli tacy koszykarze jak Ivo Daneu z Jugosławii czy Massimo Masini z Włoch, zakończył się triumfem drużyny europejskiej, która pokonała Real 124:97 w Antwerpii 1 listopada 1967 r.

Jednak życie sportowca nie było wolne od kontrowersji. W 1971 roku Trams został zatrzymany za przemyt złota, co doprowadziło do wyroku pięciu lat więzienia oraz nałożenia grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych. Po tej niefortunnej sytuacji, Polski Związek Koszykówki zdecydował o dożywotniej dyskwalifikacji zawodnika, lecz Trams wyszedł na wolność w 1974 roku, po czym PZKosz zdecydował się uchylić nałożoną karę.

Włodzimierz Trams spoczywa na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie, gdzie jego pamięć będzie trwała wśród miłośników koszykówki oraz sportowych entuzjastów.