Dwa nietrzeźwe osoby znalazły się w niebezpiecznej sytuacji po tym, jak ich Volkswagen wjechał do rowu w pobliżu gminy Zakroczym. Obaj byli pod wpływem alkoholu, a sytuacja skomplikowała się, gdy żaden z nich nie chciał przyznać się do kierowania pojazdem. Policja, działając na podstawie zgłoszenia z Służby Celno-Skarbowej, interweniowała w tej sprawie, a rezultaty były poważne dla jednego z mężczyzn.
Interwencja miała miejsce 15 maja 2025 roku, kiedy to funkcjonariusze zauważyli Volkswagena w rowie oraz dwóch mężczyzn w jego pobliżu. Po przybyciu na miejsce, policjanci z Komisariatu w Pomiechówku przeprowadzili kontrolę trzeźwości i ustalili, że młodszy z zatrzymanych miał blisko 2,4 promila alkoholu, a starszy – około 2,9 promila. Początkowo obaj mężczyźni zaprzeczali, że to jeden z nich kierował samochodem, co sprawiło, że zostali przewiezieni do policyjnej aresztu.
Po pewnym czasie, gdy mężczyźni wytrzeźwieli, młodszy z nich przyznał się do kierowania Volkswagenem, co zaowocowało postawieniem mu zarzutu prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo podczas sprawdzenia w systemie policji wyszło na jaw, że 27-letni obywatel Ukrainy jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna miał do odbycia karę 30 dni pozbawienia wolności za nieopłaconą grzywnę, a także obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów. W wyniku tego incydentu, mężczyzna nie uniknie konsekwencji prawnych, które mogą obejmować karę do 5 lat więzienia.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Nietrzeźwi mężczyźni w rowie – konsekwencje dla kierowcy
Zobacz Także
