W dniu 12 maja w powiecie mińskim doszło do tragicznego wypadku, który zakończył się śmiercią pasażera. Kierowca, mimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów oraz będąc pod wpływem alkoholu, spowodował tragiczne zdarzenie. O szczegółach tego incydentu poinformowały lokalne służby. Śledztwo w sprawie trwa, a sprawcy grożą poważne konsekwencje prawne.
Do wypadku doszło rano, około godziny 8:30, gdy samochód marki BMW, prowadzony przez 36-letniego mężczyznę, uderzył w drzewo. Podróżującymi były dwie osoby, jednak dla 34-letniego pasażera nie było już ratunku. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, co jednoznacznie potwierdziło jego nietrzeźwość w chwili zdarzenia.
W wyniku dalszego śledztwa okazało się, że mężczyzna miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który złamał, wsiadając do samochodu. Ustalono, że nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Po wypadku został on natychmiast zatrzymany przez służby, a 14 maja sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Wydarzenie to podkreśla powagę problemu, jakim są pijani kierowcy na polskich drogach, a także apel policji o reagowanie na nietrzeźwych kierowców, aby zapobiegać przyszłym tragediom.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Śmiertelny wypadek w powiecie mińskim – pijany kierowca z zakazem prowadzenia
Zobacz Także