W Warszawie doszło do kontrowersyjnego zdarzenia na drodze, które zakończyło się interwencją policjanta w drodze na służbę. Kierowca audi nie zapanował nad swoim pojazdem, stwarzając poważne zagrożenie na drodze, co zaowocowało kolizją. Funkcjonariusz, nie będąc obojętnym na sytuację, podjął decyzję o ujęciu sprawcy, co udało się po krótkim pościgu.
Funkcjonariusz z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zauważył kierowcę, który jechał w sposób niebezpieczny, podejmując nieprzemyślane manewry. Agresywna jazda, zmiany pasów ruchu bez sygnalizacji oraz przejeżdżanie na czerwonym świetle wskazywały na brak zdrowego rozsądku u kierowcy. Po spowodowanej kolizji mężczyzna próbował się oddalić, jednak policjant postanowił działać, co w efekcie doprowadziło do jego ujęcia.
W trakcie pościgu, policjant wezwał wsparcie, a po zajechaniu drogi sprawcy, obaj – policjant oraz pokrzywdzony – wysiedli z pojazdu, aby bilansować ryzyko i zatrzymać kierowcę. Osoba ta, próbując uciekać, uderzyła w radiowóz. Ostatecznie sprawca został ujęty i przekazany przybyłym na miejsce policjantom, którzy ustalili, że był on pod wpływem narkotyków i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Ta sytuacja ukazuje profesjonalizm i determinację funkcjonariusza, który pokazał, że obowiązek ochrony obywateli nie kończy się z chwilą zakończenia służby.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Policjant z Woli ujął pijanego kierowcę po kolizji
Zobacz Także




