Funkcjonariusze grodziskiej policji zakończyli dochodzenie dotyczące kradzieży samochodu, które okazało się mistyfikacją mającą na celu wyłudzenie odszkodowania. Zatrzymano trzy osoby, w tym właściciela pojazdu oraz umówionego „złodzieja”. Dzięki wnikliwej pracy policjantów i prokuratura, udało się ustalić, że zgłoszenie kradzieży było nieprawdziwe i miało na celu oszustwo ubezpieczeniowe.
Sprawa zaczęła się od zgłoszenia kradzieży mazdy, które właściciel rzekomo złożył po jej „kradzieży” z parkingu. Grodziska policja, współpracując z prokuratorem, dokładnie zbadała okoliczności zdarzenia, co szybko wskazało na nieprawdziwość zgłoszenia. Ustalenia funkcjonariuszy sugerowały, że zarówno zgłoszenie, jak i towarzyszące mu zeznania mogły być sfabrykowane, prowadząc do ukierunkowania dochodzenia na własnych podejrzanych.
W wyniku przeprowadzonych działań, policja zidentyfikowała mężczyznę, który zgodził się na zabranie auta. Po jego zatrzymaniu, w jego miejscu zamieszkania znaleziono ubrania odpowiadające tym, które miał na sobie w chwili zdarzenia. Dodatkowo, w miejscu pracy podejrzanego odkryto narkotyki. Prokurator postawił zarzuty nie tylko właścicielowi samochodu, ale i jego wspólnikowi, który został także oskarżony o posiadanie znacznej ilości środków odurzających.
Wszystkie osoby zaangażowane w sprawę zostały objęte środkami zapobiegawczymi w postaci policyjnych dozór. Prokuratura przy planowaniu swoich działań podkreślała, że fałszywe zeznania mogą mieć poważne konsekwencje. To zdarzenie zwraca uwagę na problem oszustw ubezpieczeniowych oraz na skuteczność działań służb ścigania w wykrywaniu takich przestępstw.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Fikcyjna kradzież auta w Grodzisku: Zatrzymania i zarzuty karne
Zobacz Także