Fałszywe zgłoszenie napadu kończy się poważnymi konsekwencjami


22-letni mężczyzna z Piaseczna stanie przed poważnymi zarzutami po tym, jak zgłosił nieistniejący napad. Według jego relacji, dwóch napastników miało zaatakować go i ukraść 22 tysiące złotych. Po dokładnym śledztwie policji okazało się, że cała historia była fikcją, a młody mężczyzna sam zadawał sobie obrażenia, aby nadać jej wiarygodność.

Pomoc policyjna została szybko uruchomiona po zgłoszeniu incydentu. Funkcjonariusze z piaseczyńskiej policji oraz ościennych jednostek natychmiast zareagowali, rozpoczynając poszukiwania sprawców rzekomego napadu. Na miejsce wysłano techników kryminalistycznych oraz patrolujących okolicę policjantów. Wszyscy traktowali sytuację z najwyższą powagą, mając na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców oraz efektywne wyjaśnienie zdarzenia.

Jednak szybko okazało się, że zgłoszenie budzi wątpliwości. Analiza nagrań z kamer monitorujących i przesłuchania świadków nie potwierdziły obecności żadnych podejrzanych. Zbierane dowody zaczęły wskazywać na fałsz, co skłoniło 22-latka do przyznania się do wymyślenia całej historii i zadania sobie obrażeń. W wyniku tego incydentu, mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności, co stanowi ostrzeżenie dla innych, by nie zgłaszać fikcyjnych przestępstw.

Źródło: Policja Warszawa


Oceń: Fałszywe zgłoszenie napadu kończy się poważnymi konsekwencjami

Średnia ocena:4.88 Liczba ocen:9


Zobacz Także