Na warszawskiej Woli doszło do dramatycznego zdarzenia, w którym sprawca wdarł się do mieszkania i zaatakował lokatora, zadając mu ciosy w głowę. Po groźbach przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną, napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Policja szybko podjęła działania, zatrzymując zarówno sprawcę, jak i osobę, która zleciła przestępstwo, a sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla jednego z nich.
Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu, kiedy mieszkaniec jednego z mieszkań na Woli wezwał pomoc, widząc na korytarzu dwie osoby wzywające o wsparcie. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, odkryli, że do mieszkania wślizgnął się nieznany sprawca, który rzucił się na mężczyznę, przewrócił go na podłogę i zaatakował. Napastnik groził użyciem niebezpiecznego przedmiotu i domagał się usunięcia filmu z internetu, który niekorzystnie przedstawiał jego partnerkę.
Sprawca, zauważony przez lokatorkę, która próbowała wezwać pomoc, również zagroził jej, aby nie alarmowała ochrony. Po jego ucieczce, pokrzywdzony został przewieziony do szpitala z obrażeniami głowy. Policjanci, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, natychmiast przystąpili do działań operacyjnych. Już w ciągu dwóch dni funkcjonariusze, wspierani przez jednostki antyterrorystyczne, namierzyli podejrzanego 33-latka oraz jego 25-letnią partnerkę, która miała zlecić napad. Po zgromadzeniu materiału dowodowego, oboje usłyszeli zarzuty karne, a w przypadku mężczyzny sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Agresywne włamanie na Woli – zatrzymania i zarzuty
Zobacz Także