Stiwen Sigal 7 kwiecień 2015Kampanie promujące aktywny tryb życia w szkołach. warto też dofinansowywać zajęcia np. z aikido, bo często dla rodziców płacenie za zajęcia to spory wydatek i nie zawsze mogą sobie na to pozwolić.
karny 3 kwiecień 2015To rodzice powinni się tym zająć - z jednej strony dawać dobry przykład samemu prowadząc zdrowy tryb życia, a z drugiej zapewniać dzieciakom aktywne rozrywki.
paulina.szuster@interklasa.pl13 luty 2015Codzienna aktywność dzieci w mieście to spore wyzwanie. Z moich obserwacji wynika, że dzieci, które lubią sport, mają z nim kontakt w życiu codziennym. Jestem mamą 10 letniego chłopca, który gra w piłkę nożną w klubie sportowym, uczęszcza na gry zespołowe i ping-ponga w szkole. Dodatkowo, jak tylko pogoda na to pozwala, spędza czas na podwórku grając w piłkę czy biegając. Problem jest z tymi dziećmi, które nie mają predyspozycji sportowych. Wolny czas spędzają więc przy komputerze. Mój drugi 4 letni syn nie wykazuje zainteresowań i uzdolnień sportowych, ale kiedy zabrałam go na zajęcia ogólnorozwojowe prowadzone przez akademię sportową na Bemowie (nie mam pewności, czy mogę podać nazwę) był zachwycony. Trenerzy, prowadzący zajęcia, potrafią zachęcić do ruchu, nawet te dzieci, które nie przepadają za tym. W tym tkwi sendo problemu. Po pierwsze, aby dzieci miały wystarczająco dużo codziennej aktywności fizycznej trzeba o to dbać już od najmłodszych lat, a w miejscach do tego przeznaczonych powinni być zatrudniani dobrze przygotowani trenerzy, którym praca z dziećmi sprawia przyjemność. Miejsca takie powinny być ogólnodostępne. Akademia sportowa na Bemowie organizuje spotkania dla rodziców z dziećmi na sportowo, np. Mikołajki, Dzień Dziecka. Jest to komercyjne przedsięwzięcie, ale uważam, że takie zajęcia powinny być dostępne w każdej dzielnicy bezpłatnie. Tworzenie miejsc służących rekreacji i uprawianiu sportu to podstawa, która powinna jednak być wspierana dobrze przygotowaną kadrą, która sprawi, że nawet dzieci, które nie mają predyspozycji do uprawiania sportu, polubią ruch i aktywność fizyczną. Takie zajęcia w zależności od pory roku można prowadzić w budynku lub na zewnątrz. Festyny, konkursy sportowe prowadzone są przez szkoły w ramach Dnia Sportu czy Dnia Dziecka. Warto byłoby jednak stworzyć takie miejsce, w którym dzieci przynajmniej raz w tygodniu miałyby organizowane zajęcia ogólnorozwojowe dostosowane do wieku. Młodszym dzieciom trzeba zapewnić zajęcia w formie zabawy, starszych można zachęcać do odkrycia swoich predyspozycji i zainteresowania się konkretną dyscypliną sportową. W okresie ferii zimowych Akademia sportowa na Bemowie prowadziła bezpłatne, pokazowe zajęcia dla dzieci i pomyślałam sobie wtedy, że tego typu zajęcia powinny być dostępne na każdej dzielnicy i niekomercyjnie. Wiem, że sporo dzieci, nie kontynuuje zajęć po feriach, ze względu na brak możliwości finansowych. Myślę, że jest to temat do przemyślenia.
Twoja odpowiedź została przesłana do moderacji. Jeśli wszystko będzie ok zostanie ona opublikowana najpóźniej w przeciągu trzech dni roboczych. Pamiętaj, aby odebrać nagrody powinieneś uzupełnić swój profil ;-)